Media społecznościowe obiegły zdjęcia tysięcy martwych ryb u wybrzeży Teksasu w USA. CNN informuje, że masę menhadenów atlantyckich można zaobserwować na obszarze nawet 10 kilometrów. Teksas: Brak tlenu zabija ryby Specjaliści wyjaśniają przyczyny tego smutnego zjawiska, określanego jako "zdarzenie o niskiej zawartości rozpuszczonego tlenu". Teksańska część Zatoki Meksykańskiej słynie z największego zagęszczenia menhadenów, dlatego też skutki niskiej zawartości tlenu w wodzie są najbardziej widoczne. - Takie masowe umieranie ryb jest powszechne latem, kiedy temperatury rosną - ocenił sytuację Lerrin Johnson, rzecznik służb przyrodniczych w Teksasie cytowany przez CNN. - Jeśli w wodzie nie ma wystarczającej ilości tlenu, ryby nie mogą oddychać - dodał. Sytuację skomentowała także Patty Brinkmeyer, kierowniczka Quintana Beach County Park. - Można było dosłownie zobaczyć masę ryb unoszących się na wodzie - podkreśliła. Straszny widok w Teksasie. Masa śniętych ryb "Zimniejsza woda ma tendencję do zatrzymywania większej ilości tlenu, a cieplejsze wody morskie wzdłuż plaży Quintana mogły przyczynić się do zabicia menhadenów" - poinformowano w komunikacie Quintana Beach County Park, zamieszczając zdjęcie. Służby Quintana Beach County Park stopniowo usuwają martwe ryby z plaży, apelując o unikanie przebywania w tym terenie do czasu końca akcji.