Tysiące domów przestaną istnieć. Francuski minister ostrzega

Oprac.: Paweł Basiak
Niektóre obszary przybrzeżne we Francji szybko staną się niezdatne do zamieszkania - ostrzega francuski minister ds. transformacji ekologicznej Christophe Bechu. Ma to związek ze wzrostem poziomu oceanów. Według informacji polityka zagrożone mogą być tysiące domów w 500 gminach. Już teraz władze szukają rozwiązań.

- Każdego tygodnia w naszym kraju znika równowartość boiska do piłki nożnej w wyniku postępu oceanów, a zjawisko to przyspiesza - stwierdził Bechu, cytowany przez agencję AFP.
Jak dodał, niektóre obszary nie będą nadawać się do zamieszkania. Rozwiązaniem mają być odszkodowania lub przesiedlenia na inne tereny. Resort ekologii rozpoczął już współpracę z lokalnymi władzami wobec zagrożenia erozją wybrzeży.
"W nadchodzących latach oblicze francuskiego wybrzeża ulegnie znacznym zmianom pod wpływem zjawisk naturalnych (fale, wiatr), podnoszenia się poziomu mórz i ingerencji człowieka" - piszą autorzy opublikowanego w piątek resortowego raportu, omawianego przez AFP.
Tysiące domów we Francji zagrożonych. Minister reaguje
Według informacji zawartych w raporcie resortu do 2028 roku erozja wybrzeża może stanowić zagrożenie dla około tysiąca budynków, z czego połowa to budynki mieszkalne, a do 2100 roku - nawet 450 tys.
"Na północy kraju mamy powodzie, na południu - susze. Na wschodzie ośrodki narciarskie, w których nie pada już śnieg, a na wybrzeżu - cofanie się linii brzegowej" - wylicza na portalu X Bechu. "Francuzi wszędzie widzą skutki zmian klimatycznych" - dodaje minister.
Prognozy zawarte w raporcie sporządzono przede wszystkim na podstawie zdjęć lotniczych i danych satelitarnych.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!