Trzydzieści kradzieży w rok. Oto, jak Polak zakpił z prawa we Włoszech
Oprac.: Mateusz Kucharczyk
27-letni Polak miał dopuścić się trzydziestu napadów rabunkowych we Włoszech na przestrzeni jednego roku. Wpadł kilka dni temu, gdy obrabował jedną z pizzerii w mieście Reggio Emilia. Mężczyzna był wielokrotnie notowany przez policję. Trzykrotnie na krótko przebywał za kratkami.

Między sierpniem 2022 r. a sierpniem 2023 r. 27-letni Polak miał dopuścić się 31 napadów rabunkowych. Nasz rodak w tym czasie był trzykrotnie aresztowany. Łupem mężczyzny zazwyczaj padały alkohol oraz sprzęty o wartości do kilkuset euro.
Z informacji portalu włoskiej gazety "Il Resto del Carlino" wynika, że Polak od 9 września został tymczasowo aresztowany i przebywa w więzieniu w mieście Reggio Emilia w północnych Włoszech, w regionie Emilia-Romania.
Włochy. Trzydzieści kradzieży w rok. Polak wpadł po napadzie na pizzerię
Do pierwszego włamania miało dojść 14 sierpnia 2022 r. 27-latek najczęściej próbował szczęścia w przestępczym procederze, napadając na sklepy, małe supermarkety oraz lokale gastronomiczne.
Większość rabunków miała miejsce na terenie regionu Emilia-Romania, ale jak wynika z relacji "Il Resto del Carlino" do kradzieży dochodziło także w prywatnych domach, a łupem Polaka padały rowery.
W tym czasie 27-latek trzykrotnie na krótko trafił do aresztu: w październiku 2022 r. za spowodowanie obrażeń ciała u pracownika ochrony marketu w trakcie napadu, w marcu 2023 r. za napad na jeden z supermarketów oraz napad na pizzerie pod koniec sierpnia br. sieci Coop.
Włochy. Polak okradał sklepy i lokale. Wpadł w pizzeri
To wtedy Polak otrzymał również zakaz przebywania w prowincji Emilia-Romania. Jednak nasz rodak nic sobie nie robił z zakazu i już 2 września dopuścił się próby kradzieży w jednym z barów w Reggio Emilia, a 6 września - miał popełnić dwie kolejne, m.in. w miejscowym supermarkecie.
Z informacji włoskiej policja wynika, że 27-latek jeszcze tego samego wieczoru napadł na pizzerię w Reggio Emilia i zabrał kasetkę z pieniędzmi - około 100 euro. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu.
Karabinierzy po trzech dniach aresztowali mężczyznę i na podstawie nakazu tymczasowego aresztowania ponownie trafił za kratki.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
***