The Economist: Odwilż w polskiej polityce zagranicznej
Polska polityka zagraniczna zbiera owoce "zimowego miesiąca miodowego" i po fazie mrozu, w stosunkach z Niemcami i Rosją nastąpiła w niej odwilż - twierdzi sobotni tygodnik "The Economist".
Pismo zauważa, iż "największa zmiana nastąpiła w stosunkach z Niemcami, które pośredniczyły w przyjęciu Polski do UE i powinny być jej najważniejszym sojusznikiem".
Najtrudniejsze sporne sprawy: budowa muzeum upamiętniającego wypędzenia niemieckiej ludności cywilnej z dawnych terenów III Rzeszy i Gazociąg Północny, nie zostały wprawdzie rozwiązane, ale atmosfera wokół nich stała się mniej konfrontacyjna, niż za rządów Jarosława Kaczyńskiego - pisze "The Economist".
"Rząd polski liczy na poparcie Niemiec dla projektu budowy muzeum II wojny światowej w Gdańsku, zaś minister spraw zagranicznych Radek Sikorski chciałby, by w Brukseli powstało muzeum ku czci ofiar dwóch totalitaryzmów XX wieku - komunizmu i faszyzmu, co stawiałoby je obok siebie" - czytamy.
Według tygodnika Niemcy mogą poprzeć inicjatywę poprowadzenia gazociągu z Norwegii poprzez Danię do Polski i powtórzyć ofertę budowy odnogi gazociągu północnego z Niemiec do Polski.
Polska jest też, jak to określa pismo "o wiele milsza dla Kremla", co wyraża się m. in. w wycofaniu obiekcji wobec członkostwa Rosji w OECD - organizacji zrzeszającej najbardziej uprzemysłowione kraje świata. W zamian Rosja uchyliła embargo na import polskiego mięsa.
"Sikorski i Sergiej Ławrow zgodzili się na wznowienie działalności za pośrednictwem dwustronnej komisji, która ma przyjrzeć się trudnym kwestiom w stosunkach dwustronnych. Takie (konstruktywne - przyp. red.) podejście kontrastuje ze skłonnością poprzedniego rządu do wyszukiwania najbardziej drażliwych spraw w historii i dokuczliwego podnoszenia ich przy każdej możliwej okazji" - pisze tygodnik.
INTERIA.PL/PAP