Test rakietowy Korei Północnej. Wystrzelono dwa pociski

Oprac.: Wiktor Kazanecki
Dwa taktyczne pociski kierowane wystrzeliła we wtorek rano Korea Północna. Poinformowała o tym tamtejsza państwowa agencja prasowa KCNA. To piąty w tym roku test rakietowy przygotowany przez reżim Kim Dzong Una. "System precyzyjnie uderzył w cel" - przekazał Pjongjang.

Jak podała KCNA, test taktycznych pocisków kierowanych został przeprowadzony przez Akademię Nauk Obronnych mieszczącej się na zachodzie kraju. "System precyzyjnie uderzył w cel na wyspie u wschodniego wybrzeża" - napisała agencja.
Jej zdaniem "ogień próbny miał na celu selektywną ocenę taktycznych pocisków kierowanych oraz weryfikację dokładności systemu uzbrojenia", a przy tym "potwierdzono dokładność, bezpieczeństwo i skuteczność działania tego systemu uzbrojenia".
Korea Północna przestrzega: Pomyślnie przetestowaliśmy broń hipersoniczną
Podobny test miał miejsce dzień wcześniej. W poniedziałek rano południowokoreańska armia poinformowała, że Korea Północna wystrzeliła z lotniska Sunan w pobliżu stolicy kraju, Pjongjangu, dwa pociski balistyczne krótkiego zasięgu. Ponadto w piątek KRLD przetestowała pociski balistyczne krótkiego zasięgu zainstalowane na platformie kolejowej.
Wcześniej w ubiegłym tygodniu władze Korei Północnej ogłosiły, że pomyślnie przeprowadziły "ostateczną próbę" nowego rodzaju "broni hipersonicznej". Pjongjang twierdzi, że pociski testowane 5 i 11 stycznia należały do klasy broni hipersonicznej, choć niezależni obserwatorzy nie mają co do tego pewności.
Pierwszą próbę z pociskiem hipersonicznym Korea Północna dokonała - według tamtejszych mediów - we wrześniu, przyłączając się do wyścigu militarnego czołowych potęg światowych.
Rozmowy o denuklearyzacji KRLD w martwym punkcie
Podczas próby z 11 stycznia Kim Dzong Un wezwał do przyspieszenia prac w celu "rozbudowy strategicznej siły wojskowej, zarówno jakościowo, jak i ilościowo". W rozmowie z urzędnikami wyraził "wielkie oczekiwanie i przekonanie", że dalsze "ultra nowoczesne osiągnięcia naukowe" pomogą "wzmocnić odstraszanie od wojny" i "zagwarantować suwerenność i bezpieczeństwo państwa".
Rokowania w sprawie denuklearyzacji Korei Północnej i ewentualnego złagodzenia nałożonych na nią międzynarodowych sankcji gospodarczych pozostają w martwym punkcie od lutego 2019, gdy fiaskiem zakończył się drugi szczyt z udziałem Kima i ówczesnego prezydenta USA Donalda Trumpa.