"Szokująca" sprawa byłego ambasadora Węgier w Peru
"Sprawa byłego ambasadora Węgier w Peru, któremu, według doniesień prasowych, postawiono zarzuty pornografii dziecięcej, jest szokująca i godna ubolewania" - oznajmił w poniedziałek szef komisji spraw zagranicznych węgierskiego parlamentu Zsolt Nemeth.

"Cała ta sprawa jest szokująca i godna ubolewania, bowiem taki skandal rzuca cień także na węgierską dyplomację" - oznajmił Nemeth po posiedzeniu komisji spraw zagranicznych za zamkniętymi drzwiami.
O sprawie napisał w ubiegłym tygodniu opozycyjny portal Index. Osobą, której postawiono zarzuty, jest Gabor Kaleta, pełniący obowiązki ambasadora w Peru od 2017 r. Rzecznik sądu w Budapeszcie poinformował telewizję RTL Klub, że na jego komputerze znaleziono 19 tys. zdjęć pornograficznych z udziałem dzieci.
Nemeth powiedział, że Kaletę odwołano już w marcu ubiegłego roku, po czym do listopada trwało śledztwo, które zakończyło się postawieniem mu zarzutów. Jak dodał Nemeth, sprawa może trafić na wokandę już w marcu.
Nemeth powiedział, że w tej sprawie udało się ograniczyć do minimum "element partyjny", jako że Kaleta kilkakrotnie przechodził weryfikację z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego i wszyscy popierali jego nominację na stanowisko ambasadora.
W tym kontekście Nemeth zaznaczył, że zasadne byłoby unowocześnienie systemu weryfikacji dotyczącego bezpieczeństwa narodowego.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska