Śmigłowiec Australijskich Sił Obronnych rozbił się u wybrzeży wyspy Hamilton w północno-wschodnim stanie Queensland - podał minister obrony Richard Marles. Maszyna uczestniczyła w manewrach Talisman Sabre, ćwiczeniach wojskowych z udziałem Stanów Zjednoczonych, a także żołnierzy japońskich, francuskich, niemieckich i południowokoreańskich. - Czterech członków załogi nie zostało jeszcze odnalezionych - poinformował australijski minister obrony Richard Marles. Jak dodał w sobotę nad ranem, na miejscu katastrofy trwa akcja poszukiwawcza śmigłowca MRH-90 oraz jego załogi. W Australii przebywają sekretarz stanu USA Antony Blinken i sekretarz obrony Lloyd Austin, którzy zabrali głos w sprawie. - Myślimy o rodzinach, ich przyjaciołach, towarzyszach - powiedział Blinken, którego cytuje CNN. - Za wszystko, co robili dla wolności, którą dzielimy, i to nas jednoczy bardziej niż cokolwiek innego, a my zwiększamy pomoc - dodał. Australia: Katastrofa śmigłowca wojskowego. Zawieszono ćwiczenia Dyrektor ćwiczeń wojskowych Talisman Sabre Damian Hill przekazał, że w związku z rozbiciem się maszyny, ćwiczenia zostały zawieszone. W manewrach trwających już drugi tydzień bierze udział 30 tys. żołnierzy i uczestników z 11 innych krajów, w pokazie siły i jedności pośród gromadzących się sił zbrojnych Chin w regionie - donosi agencja Reutera. Ćwiczenia odbywają się w różnych miejscach w całej Australii i obejmują pozorowane walki lądowe i powietrzne, a także uderzenia desantowe. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!