Skonfiskowany przez III Rzeszę dzwon wróci do Polski. To zabytek z 1616 roku

Oprac.: Bartosz Kołodziejczyk
Jedna z parafii w Niemczech chce zwrócić Polsce skonfiskowany w czasach Trzeciej Rzeszy dzwon. To liczący ponad 400 lat zabytek z brązu.

Jedna z parafii w Gelsenkirchen w Zagłębiu Ruhry stara się o zwrot do Polski zabytkowego dzwonu z brązu. Jak podał w weekend katolicki tygodnik "Neues Ruhrwort", rada kościelna parafii św. Urbana postanowiła niedawno zwrócić dzwon prawowitemu właścicielowi. Liczący ponad 400 lat dzwon pochodzi z miejscowości Radoszowy w województwie opolskim.
Niemcy. Zabytkowy dzwon wróci do Polski. Leżał na "cmentarzu dzwonów"
Jak podaje dalej KNA, w czasie II wojny światowej Niemcy skonfiskowali około 100 tys. dzwonów kościelnych jako rezerwy metalu do celów zbrojeniowych. Większość z nich zostało przetopionych, a około 16 tys. zachowało się i wróciło do swoich rodzimych parafii. Około 1300 dzwonów trafiło jednak na "cmentarz dzwonów" w Hamburgu. Jeden z takich dzwonów posiada właśnie parafia pod wezwaniem św. Urbana w Gelsenkirchen.
- Po raz pierwszy usłyszałem teraz o tym dzwonie. Wcześniej nie zwróciłem na niego uwagi. I szczerze mówiąc, nie podejrzewałbym, że tak stary dzwon znajduje się w kościele zbudowanym w 1954 roku - mówi proboszcz parafii w Gelsenkirchen Markus Pottbaecker, cytowany przez "Neues Ruhrwort". Powrót do macierzystej parafii jest sprawą oczywistą. - Rada kościelna natychmiast poparła mój pomysł - dodał proboszcz.
Jak podaje KNA, niemiecka parafia sama może zorganizować transport. Pottbaecker napisał już do parafii w Radoszowach. - Mam nadzieję, że wkrótce będziemy wiedzieć więcej - powiedział.
Niemcy oddadzą dzown. Radoszowy zaskoczone
Proboszcz parafii pod wezwaniem św. Jadwigi w Radoszowach, ks. Grzegorz Sonnek, trzy dni temu otrzymał list z Niemiec. - Byliśmy zaskoczeni - powiedział w rozmowie z DW. - Najstarsi mieszkańcy miejscowości wiedzieli, że dwa z trzech dzwonów wywieziono w czasie wojny, ale dokąd i czy przetrwały - nikt nie miał pojęcia. Teraz cieszymy się, że jeden z nich wróci do parafii - dodaje.
Dzwon, który odnalazł się w Gelsenkirchen, to większy z dwóch wywiezionych. Pochodzi z 1616 roku - mówi ksiądz Sonnek.
To nie pierwsza tego typu akcja zwrotu. Jesienią ubiegłego roku diecezja Rottenburg-Stuttgart na południu Niemiec ogłosiła, że zwraca dzwony, które w czasach Trzeciej Rzeszy skradziono prawowitym właścicielom, a po zakończeniu wojny trafiły do Wirtembergii. Dotyczy to 54 dzwonów w ponad 40 katolickich parafiach.
"Deutsche Welle" / Katarzyna Domagała-Pereira