Do skandalu doszło pod koniec marca. Policja nad ranem została wezwana do hotelu znanej sieci Hilton w Nashville w Tennessee - poinformowała amerykańska stacja WHIO-TV. 52-letni David Neal, pracujący wówczas jako kierownik nocnej zmiany, za pomocą dorobionej karty otwierającej drzwi, wszedł do pokoju jednego z gości, który w tym czasie jeszcze spał. Gdy się obudził, zobaczył Neala ssącego palce u jego stóp. Klient hotelu rozpoznał mężczyznę, bo dzień wcześniej widział go z innym pracownikiem, podczas drobnej naprawy telewizora. Kierownik hotelu przyłapany na gorącym uczynku. Tłumaczył, że wyczuł dym 52-latek tłumaczył policjantom, że wszedł do pokoju, ponieważ poczuł zapach dymu i chciał sprawdzić, czy z gościem wszystko w porządku. Jednak - jak zauważyli mundurowi- wcześniej nie zgłosił swoich obaw ochronie. Co więcej, żaden z gości nie zgłosił, że wyczuwa zapach dymu. Kiedy funkcjonariusze zapytali Neala, gdzie jest klucz do pokoju, za pomocą którego otworzył drzwi, mężczyzna odpowiedział, że go wyrzucił. Karta nie została później odnaleziona. Po przeprowadzonym śledztwie, wydano nakaz aresztowania 52-latka. Został zatrzymany w swoim domu w Lebanon w stanie Tennessee. Mężczyzna przebywa obecnie w więzieniu. Został oskarżony o włamanie i napaść. Sąd wyznaczył w jego sprawie kaucję w wysokości 27 tys. dolarów.