W przyszłym miesiącu RPA rozpocznie ćwiczenia morskie u swoich wschodnich wybrzeży z udziałem rosyjskich i chińskich okrętów wojennych, co może jeszcze bardziej popsuć stosunki z niektórymi z jej największych partnerów handlowych. Ćwiczenia "Mosi", czyli dym, odbędą się w dniach 17-26 lutego. Południowoafrykańska opozycja krytykuje rządzących Największa partia opozycyjna w kraju zakwestionowała sens tych ćwiczeń. - Sprawia to wrażenie, że nie jesteśmy neutralni, ale stronniczy. Może to zrazić do nas innych ważnych partnerów handlowych, np. z Zachodu - powiedział Kobus Marais, minister obrony w gabinecie cieni partii Alians Demokratyczny. Według niego manewry "leżą w najlepszym interesie Rosji", co jest powodem do "wstydu". Inwazja Rosji na Ukrainę ujawniła bliskie związki RPA z Rosją. Jednak to Stany Zjednoczone, Niemcy, Japonia i Wielka Brytania są najważniejszymi partnerami handlowymi Afryki Południowej, podczas gdy Rosji nie ma w pierwszej piętnastce na tej liście.