- Wzywam niemiecki rząd do zdecydowanych działań i przekazania Ukrainie wszystkich rodzajów broni - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas poniedziałkowej wizyty w Berlinie. - Dzisiaj nie ma powodu blokować wsparcia dla Ukrainy (...) Czołgi nie powinny rdzewieć w magazynach, tylko być przekazane Ukraińskim obrońcom - dodał. - Dzisiaj musimy widzieć potrzeby Ukrainy (...) Niestety, także w Polsce mamy wrażenie, że do dzisiaj nie wszyscy w Niemczech tak czują - powiedział polski premier. Stwierdził też, że to dzięki inicjatywie Polski Niemcy zdecydowały się przekazać Ukrainie system obrony przeciwrakietowej Patriot. - Nasz głos został usłyszany, dziękujemy za to - powiedział. - Współpraca z Rosją była jak zawieranie paktu z diabłem - mówił Morawiecki, przypominając "projekty energetyczne", które miały powiązać Rosję z Zachodem. - Co dla Zachodu jest nieudanym biznesem, stało się sprawą życia i śmierci dla Ukrainy, Polski i wszystkich krajów między Niemcami i Rosją - powiedział. 50-lat obecności Wolfganga Schaeuble w Bundestagu Morawiecki przemawiał jako główny gość podczas spotkania opozycyjnej frankcji CDU/CSU dla uczczenia 50-letniej obecności Wolfganga Schaeuble w Bundestagu. Wśród słuchaczy była m.in. prezydent Bundestagu Baerbel Bas oraz liderzy niemal wszystkich frakcji w Bundestagu. Polskiego premiera powitał go lider CDU Friedrich Merz: - Przy wszystkich okropnościach, jakich doświadczamy dzisiaj w Europie, napełnia nas radością, że polski premier wygłasza mowę w Muzeum Żydowskim w Berlinie na cześć niemieckiego parlamentarzysty - powiedział Friedrich Merz. Także Schaeuble dziękował Morawieckiemu za spełnienie jego "życzenia" i wystąpienie na jego jubileuszowej uroczystości. Schaeuble nawiązał do przeszłych wypowiedzi Morawieckiego o nierównym traktowaniu Polski przez Niemcy. - Tak długo, jak premier zaprzyjaźnionego i sąsiedniego kraju musi pisać, że (jego kraj) nie jest traktowany na równi z innymi, tak długo zjednoczenie Europy nie jest dokończone - powiedział Schaeuble.Przypomniał też swoją propozycję, według której Francja, Niemcy i Polska powinny przejąć wiodącą rolę lidera w Europie. - Polacy są do tego bardziej gotowi niż wszyscy inni i za to im dzisiaj dziękujemy - mówił były minister finansów i przewodniczący Bundestagu. - Potrzebujemy silnej i skutecznej Europy, a to jest możliwe tylko z Polską - mówił Schaeuble. Morawiecki: Polacy nie muszą być szkoleni z demokracji i praworządności Morawiecki mówił także o wizji Europy, dystansując się wobec "utopii Stanów Zjednoczonych Europy": - Europa zarządzana przez 2-3 państwa zmieniłaby się w oligarchię (...) wbrew europejskim interesom - mówił. Mówiąc o relacjach polsko-niemieckich, Morawiecki apelował o ich ułożenie z "zyskami dla obu stron". - Nie możemy myśleć o relacjach Niemiec i Polski jak o relacjach centrum i peryferii, na których korzysta centrum - mówił polski premier. - Nie musimy nadganiać Europy, bo jesteśmy w Europie od 1000 lat (...) Polacy nie muszą być szkoleni z demokracji i praworządności - mówił Morawiecki. Podczas spotkania oficjalnie nie było mowy o innym polsko-niemieckim sporze, czyli o reparacjach wojennych, w sprawie których Morawiecki i Schaeuble mają odmienne opinie. W ubiegłym tygodniu Mateusz Morawiecki pisał w "Spieglu", że Niemcy muszą przejąć "finansową odpowiedzialność" za wojenne zniszczenia w Polsce. Tymczasem Wolfgang Schaeuble w październiku ub.r. na łamach Frankfurter Allemeine Zeitung pisał, że "Polska nie ma roszczeń do reparacji". Redakcja Deutsche Welle Polska/Grzegorz Szymanowski