Rekin zaatakował Rosjanina u wybrzeży Egiptu w rejonie popularnego kurortu Hurghada. Egipt: Rekin zjadł rosyjskiego turystę Na kilkudziesięciosekundowym filmie widzimy, że obywatel Rosji płynie niedaleko brzegu. Nagle zaczyna niejako podskakiwać w wodzie, tak jakby chciał uwolnić się z uścisku. W tle słyszymy krzyki obserwujących scenę turystów. W ciągu tej "walki" Rosjanin przewraca się do góry nogami, ale zaraz znowu widzimy jego głowę nad powierzchnią wody. Mężczyzna podejmuje jeszcze jedną próbę dostania się do brzegu. Nagrywająca kobieta komentuje, to co widzi, krzycząc: "O mój boże!". Wydaje się, że obywatel Rosji krzyczy z daleka: "Pomocy, pomocy". Jednak są to jego ostatnie słowa. W tym momencie rekin dopada mężczyznę jeszcze raz. Wyraźnie widzimy płetwę grzbietową potężnej ryby, która unosi się nad powierzchnią wody. Nagrywająca film kobieta powtarza jeszcze kilkukrotnie: "O mój boże!". Rekin oraz jego ofiara znikają pod powierzchnią wody. W ostatnich sekundach nagrania widzimy, jak na miejsce podpływa niewielka łódka. W tym momencie film się urywa. Wideo ze zdarzenia opublikowano w mediach społecznościowych. Z powodu drastycznych treści nie zdecydowaliśmy się na jego publikację. Liczba ataków rekinów spada Rekiny chętnie pojawiają się w wodach śródlądowych, stąd nie może dziwić obecność tego konkretnego osobnika u wybrzeży Egiptu. W 2022 roku pięć osób zginęło od niesprowokowanych ataków rekina, a najczęściej dochodziło do nich u wybrzeży USA i Australii. Dane wskazują, że spada liczba ataków tych drapieżników na ludzi.