Rosjanie skarżą się na puste półki w sklepach. "Nie ma problemu"
Mieszkańcy Jekaterynburga, Czelabińska i Samary zaalarmowali media o nagłym zniknięciu mięsa z kurczaka z półek sklepowych. Jak informują rosyjskie serwisy, lokalne magazyny świecą pustkami, a problem dotyczy wielu regionów Federacji Rosyjskiej.

O problemach z dostawami informowano po raz pierwszy już 6 stycznia. Wówczas na łamach serwisu tvsamara pojawiły się pierwsze materiały pokazujące zdjęcia pustych półek w sklepach. Problemy nie dotyczyły jednak tylko sklepów w Samarze, podobne problemy zgłaszali także mieszkańcy innych miast, między innymi Jekaterynburga i Czelabińska.
Regionalne Ministerstwo Rolnictwa w Czelabińsku uparcie zapewniało, że nie ma powodów do niepokoju.
"Nie ma problemu z dostawami kurczaków do sieci handlowych w regionie" - czytamy w krótkim komunikacie.
Puste półki w sklepach. Eksperci wyjaśniają
Wyjaśnienie opublikowane przez regionalny resort rolnictwa nie uspokoiło mieszkańców, którzy informowali media o kolejnych miastach, gdzie towar nie był dostępny. Sprawą zainteresowały się ogólnokrajowe media, w tym kanał telewizyjny 360 TV. Dziennikarze poprosili ekspertów o wyjaśnienie sytuacji "kryzysu kurczakowego".
- Mięso z kurczaka powróci na półki sklepowe w najbliższej przyszłości. Wszystko wróci do normy, bo produkt jest prawie w stu procentach lokalny, rosyjski i jeszcze w tym tygodniu pojawi się na półkach w wymaganej ilości - stwierdził Aleksander Anfinogenow, niezależny analityk rynku FMCG.
Zdaniem Anfinogenowa, problemy z dostarczeniem mięsa z kurczaka związane były przede wszystkim z awariami logistycznymi. Te zaś wynikały z warunków pogodowych panujących w Rosji.
Podobne zdanie wyraził także ekonomista Leonid Kholod. Jego zdaniem, oprócz pogody, do kryzysu przyczynił się także okres świąt noworocznych, kiedy popyt drastycznie rośnie.
- Nie było silnego wybuchu eksportu (...) Właściwie to nalegam, aby nie wyciągać pochopnych wniosków, tylko poczekać i zobaczyć, co będzie dalej - podkreślił.
"Kryzys kurczakowy" to kolejny spożywczy problem w Federacji Rosyjskiej. Kilka tygodni wcześniej głośno było o poważnych problemach z dostępem do jajek. Sytuacja była na tyle poważna, że w niektórych regionach sprzedawane były pojedynczo za zaporową cenę.
O sprawie mówił między innymi prezydent Władimir Putin w trakcie swojej dorocznej konferencji prasowej. Wówczas polityk obiecał szybko naprawić sytuację m.in. poprzez pilne zlecenie eksportu towaru z Białorusi i Azerbejdżanu.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!