Rosjanie ewakuują osadę. Na wioskę może spaść kosmiczna rakieta
Wioska Szachtinskij na dalekim wschodzie Rosji zostanie ewakuowana w związku z wystrzeleniem rakiety Sojuz-2, która wyniesie w przestrzeń księżycowy łazik Luna-25. Ponad 20 mieszkańców osady trafi w miejsce, gdzie będą mogli podziwiać start statku kosmicznego - otrzymają również od władz darmowe śniadanie. Urzędnicy podkreślają jednak, że szansa, by domy we wsi zostały zniszczone wynosi "jeden na milion".

Ewakuacja wsi znajdującej się około 5550 km na wschód od Moskwy nieopodal kosmodromu Wostocznyj ma związek z historycznym krokiem rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos - po raz pierwszy od 47 lat dojdzie do wystrzelenia rosyjskiego łazika na Księżyc.
Jego zadaniem będzie wylądowanie na południowym biegunie satelity i poszukiwanie na powierzchni surowców, w tym wody.
Rosja: Ewakuacja wioski Szachtinskij. Roskosmos wystrzeli rakietę Sojuz-2
Mieszkańcy będą musieli opuścić swoje domy w piątek około godz. 7:30 czasu lokalnego z uwagi na ryzyko upadku na teren ich wioski elementów rakiety Sojuz-2, która wystrzeli lądownik Luna-25 w przestrzeń.
- Szansa na to, że jakiś element rakiety spadnie na ziemię jest prawdopodobna jak "jeden na milion" - powiedział w rozmowie z Reuterem lokalny urzędnik Aleksiej Masłow. Dodał również, że służby ostrzegły także miejscowych rybaków i myśliwych o możliwym zagrożeniu.
Urzędnik przekazał także rozgłośni Bussines FM, że 26 mieszkańców wnioski zostanie zabranych do miejsca, w którym będą mogli obejrzeć start i zjedzą bezpłatne śniadanie.
Ludzie będą mogli wrócić do domów po ponad trzech godzinach.
Luna-25 leci na Księżyc. Start został opóźniony o prawie dwa lata
Start Luny-25 był pierwotnie planowany na październik 2021 roku jednak został opóźniony o prawie dwa lata. Do operacji początkowo miała dołączyć także Europejska Agencja Kosmiczna (ESA), która chciała przetestować swoją kamerę nawigacyjną Pilot-D.
Ostatecznie współpraca ESA i Roskosmosu w ramach projektu została zerwała po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku.
Reuter podkreślił również, że podobną operację przeprowadza obecnie również indyjska agencja, której łazik Chandrayaan-3 zmierza w tym samym kierunku.
Roskosmos powiedział, że obie misje nie staną sobie na drodze, ponieważ mają zaplanowane różne miejsca lądowania. - Nie ma niebezpieczeństwa, że oba statki zderzą się ze sobą lub będą wzajemnie kolidować. Na Księżycu jest wystarczająco dużo miejsca dla wszystkich - podkreśliła rosyjska agencja kosmiczna.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!