Jurij Borysow, szef rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos, podzielił się tą informacją w czwartym dni propagandowego "Światowego Festiwalu Młodzieży". - Dziś poważnie rozważamy projekt gdzieś na przełomie 2033-2035, dotyczący dostawy i montażu elektrowni na powierzchni Księżyca wspólnie z naszymi chińskimi kolegami - powiedział Borysow w czasie maratonu "Knowledge.First" w ramach propagandowego projektu "Światowy Festiwal Młodzieży". Podbój kosmosu. Misja chińsko-rosyjska będzie automatyczna Przewodniczący Roskosmosu dodał, że taka misja zostanie przeprowadzona automatycznie ze względu na bezpieczeństwo radiacyjne. Według niego "problemy technologiczne niezbędne do stworzenia takiej instalacji zostały praktycznie rozwiązane". Szef państwowej korporacji - jak zaznacza rosyjska agencja RIA Nowosti - wyjaśnił, że tylko dzięki energii jądrowej możliwe będzie zapewnienie funkcjonowania wyposażenia przyszłej stacji na powierzchni Księżyca. - Faktem jest, że dzień księżycowy trwa 27 ziemskich dni i połowa tego czasu to światło słoneczne nie pada na powierzchnię naturalnego satelity Ziemi . Dlatego nie można tam używać tradycyjnych baterii słonecznych dla astronautyki - dodał Borysow. Źródło: Reuters *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!