Funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Rosji zatrzymali w piątek adwokata Iwana Pawłowa, który broni m.in. zwolenników opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Prawnika zatrzymano w ramach postępowania karnego, dotyczącego ujawnienia danych ze śledztwa.Przeprowadzono rewizję w pokoju hotelowym, w którym Pawłow zatrzymał się w Moskwie. Przeszukiwane jest także mieszkanie Pawłowa w Petersburgu i mieszkania osób związanych z grupą obrońców praw człowieka Komanda 29, którą Pawłow kieruje, jak i biuro Komandy 29. Reprezentuje fundację założoną przez Nawalnego Pawłow jest obrońcą dziennikarza Iwana Safronowa, oskarżonego o zdradę stanu. W piątek sąd w Moskwie ma rozpatrzeć wniosek śledczych o przedłużenie aresztu Safronowa, który znajduje się w areszcie śledczym Lefortowo. Pawłow bronił wiele innych osób, oskarżonych o ujawnienie tajemnicy państwowej, zdradę stanu czy szpiegostwo. Reprezentuje też interesy Fundacji Walki z Korupcją (FBK), założonej przez Nawalnego. Wśród jego klientów była m.in. menadżerka państwowego koncernu Inter RAO Karina Curkan, oskarżona w głośnej sprawie karnej o szpiegostwo na rzecz Mołdawii. Pawłow bronił też mieszkanki obwodu smoleńskiego Swietłany Dawydowej, która została oskarżona o poinformowanie dyplomatów ukraińskich o tym, że żołnierze z miejscowej jednostki zostali wysłaniu do Doniecka. Sprawa ta zyskała wielki rozgłos i w rezultacie Dawydowa, matka kilkorga dzieci, została uniewinniona. Często słyszał pogróżki Prawnik Jewgienij Smirnow powiedział, że Pawłow często słyszał pogróżki od śledczych FSB, w szczególności - od prowadzącego śledztwo wobec Safronowa śledczego Aleksandra Czebana. Funkcjonariusz zapewniał, że "zrobi wszystko", aby Pawłow trafił do więzienia - powiedział Smirnow. Inna adwokat, Olga Cejtlina, która współpracowała z Pawłowem, jest zdania, że celem działań służb siłowych jest odsunięcie Pawłowa od sprawy FBK. - Pawłow nie ujawniał żadnych konkretnych faktów ani informacji z materiałów tej sprawy. To jest akcja zastraszania całego środowiska adwokackiego i sygnał, że nad nami wszystkimi wisi miecz Damoklesa - powiedziała prawniczka.