Putin "jak z poprzedniej epoki"
Uczestniczący w 43. Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium, przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Zalewski (PiS) krytycznie ocenił wystąpienie prezydenta Rosji Władimira Putina.
zarzucił w sobotę Stanom Zjednoczonym dążenie do hegemonii, łamanie prawa międzynarodowego i rozpoczynanie kolejnej rundy zbrojeń; oskarżył także NATO o rozszerzanie struktur wojskowych na obszary graniczące z Rosją.
Zalewski powiedział, że jest "bardzo silnie" zdziwiony wypowiedzią Putina. Wyjaśnił, że przemówienie rosyjskiego prezydenta zawierało wiele wątków świadczących o jego rozczarowaniu całym procesem, który nastąpił po upadku Związku Sowieckiego. - W jakimś sensie słychać było tony wskazujące na sposób myślenia jak z poprzedniej epoki - ocenił polityk PiS.
Wystąpienie Putina można uznać "nie tyle za usztywnienie, co za wzmocnienie jego dotychczasowej argumentacji" - powiedział Zalewski. Jego zdaniem, jest to tym bardziej interesujące, że ostra krytyka pod adresem Zachodu miała miejsce na forum, starającym tradycyjnie uwzględniać rosyjskie interesy.
Putin sprawiał wrażenie, jakby jego kraj znajdował się w okrążeniu, ponieważ do jego granic zbliżyły się demokratyczne i praworządne kraje - powiedział Zalewski. - NATO jest traktowane ciągle jako czynnik zagrożenia dla Rosji, chociaż od lat budowane jest przecież partnerstwo między sojuszem a Rosją - dziwił się polski deputowany.
Paweł Zalewski zwrócił uwagę na krytyczny komentarz Putina wobec amerykańskiej tarczy antyrakietowej. - To była ostra krytyka, ale bez nadmiernego koncentrowania się na tym temacie - zauważył. - Putin wymienił tarczę jako jeden z wrogich elementów - dodał. Podkreślił, że rosyjski prezydent nie powiedział jednoznacznie, że uważa tarczę za broń skierowaną przeciwko Rosji, jednak "to tak zabrzmiało".
Zalewski zaznaczył, że krytyczne stanowisko Rosji wobec tarczy było znane i nie wpłynie na decyzję Polski. Dodał, że w rozmowach w kuluarach z politykami niemieckiej CDU uzyskał potwierdzenie prasowych doniesień, iż niemieccy chadecy są zainteresowani tarczą i uważają, że może ona być korzystna także dla Niemiec. Poseł PiS zwrócił uwagę na brak krytyki tarczy ze strony niemieckiej SPD, tradycyjnie nieufnej wobec amerykańskich planów zbrojeniowych.
Zalewski jest jednym z 270 uczestników obrad - polityków, wojskowych i specjalistów od bezpieczeństwa - którzy do niedzieli dyskutują w bawarskiej stolicy o globalnych zagrożeniach świata. Polskę reprezentuje w Monachium także dyrektor Departamentu Spraw Zagranicznych Kancelarii Premiera prof. Krzysztof Miszczak.
INTERIA.PL/PAP