Czwartek jest kolejnym dniem demonstracji przeciwko rządowej reformie emerytalnej we Francji. Według związku zawodowego CGT tylko w Paryżu na ulicach zgromadziło się około 400 tys. osób. Jak informuje telewizja BFM prawie 200 kolejarzy ze związku zawodowego CGT Sud Rail wtargnęło po godz. 12:00 do centrali koncernu LVMH przy alei Montaigne w Paryżu, do którego należą m.in. marki dóbr luksusowych, jak Louis Vuitton, Christian Dior, Givenchy czy Hennesy. Francja. Nowe protesty przeciwko reformie emerytalnej Jak relacjonują francuskie media, związkowcy wyposażeni w świece dymne domagali się, aby rząd "zajrzał do kieszeni bogaczy, aby sfinansować emerytury biedniejszych Francuzów". Grupa kolejarzy w zeszłym tygodniu wtargnęła do centrum finansowego, gdzie siedzibę ma m.in fundusz Black Rock. Podobnie jak w poprzednich tygodniach, we francuskich miastach doszło starć protestujących z policją oraz służbami porządkowymi. Najbardziej agresywni demonstranci podpalili kubły ze śmieciami. Na trasie paryskiego protestu zniszczono elementy miejskiej infrastruktury oraz wybijano witryny w sklepach. Policja użyła gazu łzawiącego. Podobnie było w innych miastach, m.in. w Rennes, Nantes czy w Lyonie. W Rennes na północnym-zachodzie kraju manifestanci podpalili samochód marki mercedes. Francja. 12. fala demonstracji przeciwko reformie emerytalnej Czwartkowe strajki są już 12. falą demonstracji przeciwko reformie emerytalnej. MSW zmobilizowało około 11,5 tys. policjantów i żandarmów w całym kraju, w tym 4,2 tys. w Paryżu. Władze przewidywały w czwartek od 400 do 600 tys. demonstrantów w 270 manifestacjach, blokowanie terenów przemysłowych (przemysłu chemicznego, kopalń i energetyki oraz portów) i węzłów komunikacyjnych. Szefowa CGT: "Macron nie będzie mógł rządzić" W trakcie czwartkowego protestu w Paryżu sekretarz generalna związku zawodowego CGT Sophie Binet stwierdziła, że Emmanuel Macron "nie będzie mógł rządzić, dopóki nie wycofa się z reformy emerytalnej". Binet podkreśliła, że dwunasty dzień związkowej mobilizacji przeciwko reformie nie oznacza końca tego ruchu społecznego. Z kolei szef związku zawodowego CFDT Laurent Berger wspomniał o 1 maja, święcie pracy, jako możliwej dacie kolejnych protestów. Protesty we Francji. W piątek decyzja Rady Konstytucyjnej Od czwartkowego ranka przeciwny reformy emerytalnej zablokowali kontenerami na śmieci wejście do Rady Konstytucyjnej w Paryżu. W piątek spodziewana jest decyzja instytucji ws. zgodności rządowej ustawy emerytalnej z konstytucją.