Poniedziałkowe protesty niemieckich rolników kolejny raz sparaliżują kraj. W kilku miastach zapowiedziano protesty i blokady - przekazał portal nordkurier. Odbędą się one między innymi w Neubrandenburgu, Rostocku, Schwerinie, Stralsundzie i Greifswaldzie. Jak dodano, w całym kraju ma być 26 protestów i 5 wieców. W związku z protestem rolników utrudnienia pojawią się także po polskiej stronie granicy. W szczególności problemy pojawią się w województwie zachodniopomorskim. "W godzinach 8-13 nastąpi całkowita blokada autostrady A11 w obu kierunkach - przedłużenia polskiej autostrady A6. Mogą wystąpić duże utrudnienia w ruchu drogowym" - przekazała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie. "Kierowcy będą mogli korzystać z innych dróg prowadzących do granicy. Ruch lokalny do Kołbaskowa będzie się odbywał przez Szczecin i dalej DK13" - dodano. Niemcy. Protesty rolników odbyły się w Berlinie 15 stycznia w Berlinie odbył się strajk niemieckich rolników. Do stolicy Niemiec przyjechały dziesiątki tysięcy osób. - Korzystamy z naszego podstawowego prawa do informowania społeczeństwa i klasy politycznej, że Niemcy potrzebują konkurencyjnego sektora rolnego. To jedyny sposób, aby zapewnić dostawy wysokiej jakości, domowej żywności - powiedział prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Rolników Joachim Rukwied. Powodem trwających od kilku tygodni manifestacji i blokad są plany niemieckiego rządu, dotyczące m.in. zniesienie ulg podatkowych dla ciągników i dopłat do paliwa rolniczego. Rząd w Berlinie wycofał się z już z pierwotnie planowanego i krytykowanego przez rolników zniesienia ulgi podatkowej na olej napędowy dla rolnictwa. Obecnie zakłada stopniowe wycofywanie ulgi w ciągu trzech lat. Stowarzyszenia rolników określiły wprowadzone do tej pory zmiany jako "niewystarczające". Źródło: nordkurier.de, dw.com *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!