Do aresztowania doszło w niedzielę, a lokalne służby szybko wszczęły śledztwo. 40-latkowi zarzuca się działania wywiadowcze wymierzone przeciwko bezpieczeństwu Francji. Akcja policji została przeprowadzona na zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem letnich igrzysk olimpijskich (ceremonia otwarcia odbędzie się w piątek - red.). Lokalne media, na które powołuje się BBC, twierdzą, że sprawa nie dotyczy planowania ataku terrorystycznego. Chodzi o szeroką pojętą "destabilizację" sytuacji przed igrzyskami. Paryż. Akcja służb przed igrzyskami. Zatrzymali Rosjanina Prokuratorzy działali w tej sprawie na polecenie francuskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Doszło do przeszukania w paryskim mieszkaniu obywatela Rosji. Znaleziono dowody świadczące o tym, że mężczyzna miał przygotowywać "operacje prorosyjskie". Jedno ze źródeł podało, że akcja mogła przynieść "poważne konsekwencje" oraz była "projektem na szeroką skalę". Sprawę przekazano ekspertom od kontrwywiadu. Jak zauważono, w tym konkretnym przypadku mogło dojść do wysyłania "informacji wywiadowczych obcemu mocarstwu w celu wzniecenia wrogości we Francji". Francja. Początek igrzysk, święto sportu w Paryżu We wtorek 40-latek usłyszał zarzuty. Wobec Rosjanina zastosowano środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego. Grozi mu nawet 30 lat więzienia. Igrzyska olimpijskie we Francji rozpoczną się 26 lipca i potrwają do 11 sierpnia. Impreza stanowi potężne wyzwanie dla francuskich służb, które strzegą bezpieczeństwa zawodników, trenerów i kibiców. Komitet organizacyjny informował, że sprzedano prawie 9 mln wejściówek na areny igrzysk. Źródło: BBC ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!