Śmierć 25-letniego Morgana Keane'a w 2020 r., postrzelonego w czasie, gdy rąbał drewno w pobliżu swojego domu w miejscowości Calvignac, wywołała oburzenie opinii publicznej. "Nie zidentyfikował celu" - Nie ma dnia, kiedy o tym nie myślę, to naznaczyło mnie na całe życie. Przepraszam - powiedział w listopadzie myśliwy na pierwszym procesie w sprawie nieumyślnego zabójstwa Keane'a. Skazany przyznał, że "nie zidentyfikował celu". Sprawa zaogniła napięcia we Francji między aktywistami sprzeciwiającymi się łowiectwu i obrońcami tej praktyki, która przez wielu rolników jest uważana za potrzebną do utrzymania populacji jeleni i dzików na niskim poziomie. Zaostrzenie kar Rząd Emmanuela Macrona ogłosił w poniedziałek, że zaostrzy kary dotyczące polowania pod wpływem narkotyków lub alkoholu, zaostrzy także wymogi w zakresie szkolenia i zachowania bezpieczeństwa przez myśliwych oraz stworzy cyfrowe systemy, informujące o godzinach i miejscach, w których odbywają się polowania. Myśliwi, którzy wzięli udział w poważnym wypadku w czasie polowania, stracą swoje licencje łowieckie. "Ministrowie zahamowali jednak wprowadzenie cieszącej się popularnością propozycji całkowitego zakazu polowania w niedziele, obawiając się reakcji wpływowego lobby myśliwskiego" - skomentował "Le Monde". Willy Schraen, szef lobby FNC, stwierdził w zeszłym tygodniu, że nie potrafi sobie wyobrazić niedziel bez polowań "nawet na sekundę", oraz że taki zakaz wywołałby oburzenie ludności zamieszkującej obszary wiejskie.