Pół miliona wiernych w Fatimie

Według policji, 30.000 wiernych dotarło w sobotę do Fatimy, mimo bardzo upalnej pogody, w pieszych pielgrzymkach lub indywidualnie. Wielu pokonało odległość kilkuset kilometrów. Do późnego wieczoru na drogach prowadzących do sanktuarium, które leży 130 kilometrów na północ od Lizbony, samochody jechały w długich korkach.

Czuwanie nad tym ruchem było wielkim przedsięwzięciem dla portugalskiej policji, strażaków i służb ratowniczych. Zmobilizowano do tego celu m.in. 500 funkcjonariuszy policji drogowej, ponad 50 karetek pogotowia i śmigłowce.

W samym sanktuarium półtora tysiąca wolontariuszy opiekuje się pielgrzymami w 73 przygotowanych na ich przyjęcie schroniskach, kempingach i innych obozowiskach wyposażonych w bieżącą wodę i inne udogodnienia.

W niedzielę były watykański sekretarz stanu, kardynał Angelo Sodano, dziekan Kolegium Kardynalskiego, jako legat specjalny Benedykta XVI dokona w Fatimie konsekracji nowego kościoła, zdolnego pomieścić do 9 tysięcy wiernych.

Według tradycji kościelnej, Matka Boska objawiła się w Fatimie 13 maja 1917 roku trojgu pastuszkom - Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi - i powierzyła im trzy tajemnice. Watykan uznał objawienie za cud w 1930 roku. Później w miejscu objawień wzniesiono bazylikę Matki Bożej Różańcowej.

Papież Jan Paweł II beatyfikował Franciszka i Hiacyntę 13 maja 2000 roku. Łucja, która przekazała najpełniejszą relację z objawień, wstąpiła do zakonu karmelitanek i od 1928 mieszkała w klasztorze w Coimbrze; zmarła w 2005 roku.

Papież Jan Paweł II, który przeżył zamach na placu Św. Piotra z 13 maja 1981 roku, rok później, w rocznicę objawień, udał się z pielgrzymką dziękczynna do Matki Boskiej Fatimskiej, aby podziękować za cudowne ocalenie.