Pierwsza od 2003 r. wizyta szefa francuskiego MSZ w Bagdadzie
Minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner przybył w niedzielę z niespodziewaną wizytą do Bagdadu - podało francuskie MSZ. Jest to pierwsza wizyta przedstawiciela rządu francuskiego w Iraku od początku operacji wojskowej USA w Iraku w marcu 2003 roku, której władze Francji ostro się sprzeciwiały.
Agencja France Presse poinformowała, powołując się na słowa rzecznika francuskiego MSZ Hugues'a Moreta, że Kouchner przybył do Iraku, "by wyrazić solidarność Francji z narodem irackim oraz by wysłuchać przedstawicieli wszystkich (irackich) wspólnot, bez żadnego wyjątku".
Rzecznik sprecyzował, że szef francuskiej dyplomacji przybył do Bagdadu w dniu "czwartej rocznicy zamachu, w którym zginął specjalny wysłannik sekretarza generalnego ONZ Sergio Vieira de Mello i 21 funkcjonariuszy ONZ". Do zamachu doszło w stolicy Iraku 19 sierpnia 2003 roku.
- Pan de Mello był przyjacielem pana Kouchnera, podobnie jak Nadia Younes, Fiona Watson i Jean-Selim Kanaan, członkowie jego ekipy w Kosowie - dodał rzecznik francuskiego MSZ. Zauważył, że Kouchner myślał o takiej wizycie od kiedy objął urząd szefa MSZ w maju tego roku.
Agencja Associated Presss pisze, że szef francuskiej dyplomacji przybył do Bagdadu po latach lodowatych stosunków Francji z USA na tle Iraku. AP dodaje, że wizyta jest symbolem wysiłków nowego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, który pragnie zakończyć animozje amerykańsko-francuskie w związku z atakiem USA na Irak w 2003 roku.
Bernard Kouchner jest współzałożycielem organizacji humanitarnej "Lekarze bez Granic". W lipcu 1999 roku ówczesny sekretarz generalny ONZ Kofi Annan mianował go pierwszym specjalnym wysłannikiem ONZ i szefem Tymczasowej Administracji Narodów Zjednoczonych w Kosowie.
INTERIA.PL/PAP