Pędził dwa razy szybciej niż dozwolono. Pościg za Polakiem
Polak pędził autostradą A4 w Niemczech prawie 190 km/h. Na jezdni, po której się poruszał, prowadzone były roboty drogowe i obowiązywało w tym miejscu ograniczenie prędkości do 100 km/h. Za kierowcą ruszył policyjny pościg. 42-latka udało się zatrzymać. Dostał wysoki mandat i kilkumiesięczny zakaz prowadzenia pojazdów.

W sobotę późnym popołudniem patrol policji autostradowej w Turyngii zauważył poruszające się ze znaczną prędkością bmw. Kierowca jechał autostradą A4 w kierunku Drezna.
Kiedy minął parking Tümmelsberg za samochodem ruszyli policjanci. Na węźle Rüdersdorf zmierzono prędkość bmw. Kierowca jechał 185 km/h, w miejscu gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 120 km/h. To jednak nie wszystko.
Niemcy: Polak pędził 190 km/h. Zatrzymała go policja
Pirat drogowy nie zdjął nogi z gazu również na odcinku, gdzie prowadzone były roboty drogowe. Według przepisów powinien zwolnić do 100 km/h. Kierowca zignorował znaki i - jak wynika z policyjnych pomiarów - pędził 188 km/h.
"Kierujący bmw jechał prawie dwa razy szybciej, niż jest to dozwolone w tym rejonie" - zauważyli funkcjonariusze policji autostradowej. "Ze względu na znaczne przekroczenie prędkości nie można już zakładać, że kierowca dopuścił się zaniedbania" - dodali.
42-letni polski kierowca z Hesji dostał mandat w wysokości 1640 euro. Kara przewiduje także kilkumiesięczny zakaz prowadzenia pojazdów i kilka punktów w centralnym rejestrze ruchu drogowego.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!