To największe masowe aresztowanie przeprowadzone w ciągu jednej nocy od 2007 roku, kiedy w wyniku walk między Hamasem a Fatahem, lojalnym wobec palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa, Hamas przejął całkowitą kontrolę nad Strefą Gazy. Hamas opublikował nazwiska 108 swoich członków, którzy zostali aresztowani. "Nie" dla rozlewu krwi - Nie pozwolimy Hamasowi podważać naszego bezpieczeństwa i wciągać kraju w rozlew krwi, nie pozwolimy Hamasowi przeprowadzać ataków na Zachodnim Brzegu - oświadczył rzecznik palestyńskich służb bezpieczeństwa Adnan Dameri. Hamas grozi Natomiast rzecznik Hamasu Husam Badran w oświadczeniu ocenił, że aresztowania mają na celu powstrzymanie ostatniej fali palestyńskich ataków na Izraelczyków. Oskarżył siły palestyńskie o pracę na rzecz Izraela i oświadczył, że Mahmud Abbas ponosi osobistą odpowiedzialność za te aresztowania. Zapowiedział, że Hamas będzie kontynuował ataki przeciwko Izraelczykom na Zachodnim Brzegu.