Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Opracowano nową szczepionkę na wypadek pandemii grypy

Nowy rodzaj szczepionki przeciw grypie, która jest bezpieczna, skuteczna i może być produkowana znacznie szybciej niż obecnie stosowane preparaty, opracowali naukowcy w ramach projektu badawczego FLUVACC.

/AFP

Wyniki swoich badań przedstawili dziś w Pradze na zorganizowanej przez Komisję Europejską konferencji "Research Connection 2009". Projekt FLUVACC jest finansowany w ramach 6. Programu Ramowego Unii Europejskiej.

Jak wyjaśnił dr Thomas Muster, austriacki biotechnolog i współzałożyciel biorącej udział w projekcie firmy AVIR Green Hills Biotechnology, obecnie stosowane są dwa rodzaje szczepionek przeciw grypie: jedne zawierają wirusy inaktywowane, a drugie - aktywne wirusy atenuowane (czyli pozbawione zdolności chorobotwórczych). Te drugie szczepionki wywołują lepszą odpowiedź immunologiczną, ale mogą spowodować niespodziewane powikłania u dzieci, osób starszych i z osłabioną odpornością.

- My opracowaliśmy nową generację szczepionek żywych atenuowanych. Stosujemy w nich całe wirusy, ale zmienione genetycznie - powiedział dr Muster. Szczepionka została nazwana delta-FLU.

Badacz przypomniał, że po wniknięciu wirusa grypy do komórek w nosie nasz organizm zaczyna produkować przeciwwirusowy związek z grupy interferonów. - Ale wirus ma swoje białko - tzw. anatgonistę interferonu NS1, które hamuje te reakcje. Naukowcy z naszej firmy zidentyfikowali gen tego antagonisty i stworzyli wirusy, w których jest on wyłączony. Te właśnie wirusy są obecne w naszej szczepionce. Po wniknięciu do gospodarza nie mogą one blokować interferonu, więc jego poziom rośnie, a wirusy są skutecznie eliminowane. To sprawia zarazem, że wirus nie może się powielać w komórkach, dlatego nasza szczepionka jest znacznie bardziej bezpieczna dla osób o słabszej odporności, dzieci i staruszków - wyjaśnił badacz.

Mimo że wirus się nie namnaża, delta-FLU wywołuje silną odpowiedź układu odporności, bo produkowane są duże ilości interferonu, znacznie wyższe niż przy normalnej infekcji. Dzięki temu skuteczność tej szczepionki jest lepsza niż zwykłych szczepionek atenuowanych. Co ważne, nowa szczepionka nie jest produkowana w jajach kurzych, ale w kulturach komórkowych. Jest to o tyle ważne, że produkcja w jajach zajmuje więcej czasu i jest bardziej kosztowna. Co może być ważne w przypadku pandemii grypy.

- Ta metoda daje możliwość szybkiego wyprodukowania szczepionki przeciw grypie na wypadek pandemii. Wystarczy uzyskać zmieniony genetycznie szczep, który wywołuje pandemię. Zajmuje to ok. 2 tygodni. Aby wyprodukować tą metodą szczepionkę na potrzeby większej liczby ludzi, wystarczyłyby 3 miesiące - zaznaczył dr Muster.

Naukowcy z AVIR Green Hills Biotechnology mają na dniach otrzymać szczep świńskiej grypy, wtedy rozpoczną prace nad szczepionką. Takie szczepionki mogą też być stosowane u osób uczulonych na białko jaj.

Pierwsza faza testów klinicznych szczepionki zawierającej wirus grypy ptasiej H5N1 była prowadzona w grupie 48 pacjentów. Okazało się, że szczepionka jest bezpieczna, skuteczna i wywołuje długotrwałą odporność. Co ważne zaobserwowano, że wywołuje ona tzw. odporność krzyżową między szczepami grypy typu H5N1 oraz H1N1, do którego zalicza się wirusa grypy świńskiej odpowiedzialnego za aktualną epidemię grypy na świecie. Obecnie trwa druga faza testów tej szczepionki.

Nowością będzie też sposób podawania delta-FLU - podkreślił dr Muster. Do wywołania odporności wystarczy już jedna dawka, którą wdycha się przez nos.

Projekt FLUVACC, na który wyłożono 9,2 mln euro, rozpoczął się w 2005 r. Udział w nim biorą naukowcy z Austrii, Niemiec, Czech, Słowenii i Rosji. Głównym koordynatorem programu jest Franz Kalthuber z AVIR Green Hills Biotechnology.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także