Pożar wybuchł o godzinie 6:50 w czteropiętrowym budynku spółki Yongju Coal Industry Joint Building w Shanxi. To największy chiński ośrodek wydobywczy węgla. Przyczyna pożaru jest badana przez służby. Agencja Reutersa chciała skontaktować się z zarządzającymi spółką, ale próby nie powiodły się. Dotychczas potwierdzono śmierć 26 osób. "Trwa liczenie ofiar" - przekazała telewizja CCTV. Chiny: Pożar biurowca. Służby walczą z ogniem Do tej pory ewakuowano łącznie 63 osoby. 51 rannych przewieziono na leczenie do Pierwszego Szpitala Ludowego w Luliang. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z prowincji Shanxi. Biurowiec stanął w płomieniach. Pożar starają się ugasić jednostki straży pożarnej. Wypadki przemysłowe są w Chinach bardzo częste ze względu na luźne standardy bezpieczeństwa i słabe egzekwowanie przepisów. W lipcu jedenaście osób zginęło w wyniku zawalenia się dachu szkolnej sali gimnastycznej w północno-wschodniej części kraju - przypomniała agencja AFP. Seria wypadków w Państwie Środka. Biurowiec stanął w płomieniach Miesiąc wcześniej w wyniku eksplozji w restauracji północno-zachodnich Chinach zginęło 31 osób, co stało się powodem oficjalnych zapowiedzi ogólnokrajowej kampanii na rzecz promowania bezpieczeństwa w miejscu pracy. Natomiast w kwietniu w pożarze szpitala w Pekinie zginęło 29 osób, a zdesperowani ocaleni zmuszeni byli do wyskakiwania z okien. Chińscy producenci węgla są objęci kontrolą pod kątem serii wypadków w kopalniach, które miały miejsce w ostatnich miesiącach. Sytuacja odbiła się na produkcji, ponieważ kopalnie wstrzymały pracę ze względu na inspekcje bezpieczeństwa. Źródło: AFP, Reuters *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!