Rumuński serwis podał, że dostrzeżony w czwartek dron to najprawdopodobniej mała jednostka cywilna. "Radary wojskowe wykryły latający obiekt. Nie były jednak potrzebne żadne zakłócacze, ponieważ dron został zestrzelony po kilku minutach" - czytamy na łamach digi24.ro. Rumunia. Dron nad baza wojskową. Ruch służb Wojsko skierowało kolejne zawiadomienia do prokuratury, ponieważ to nie pierwszy przypadek wykrycia tego typu maszyn w pobliżu bazy wojskowej, gdzie latanie dronami jest surowo zabronione. Jak informowaliśmy w Interii, do podobnego przypadku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. O zdarzeniu powiadomił portal News.ro, powołując się na Ministerstwo Obrony Narodowej w Bukareszcie. "W poniedziałek między godz. 22.30 a 0.30 żołnierze pełniący wartę w 57. bazie lotniczej im. Mihaila Kogalniceanu zgłosili obecność w powietrzu, w pobliżu Międzynarodowego Portu Lotniczego Mihail Kogalniceanu, bezzałogowego systemu latającego, a następnie dwóch kolejnych" - przekazał resort. Rumunia. Kolejny dron nad baza wojskową Obsługa bazy lotniczej miała wielokrotnie stosować wobec drona "środki walki elektronicznej", ale około 30 minut po północy "kontakt radarowy i wzrokowy został utracony". Wówczas o zdarzeniu również została poinformowana rumuńska prokuratura wojskowa. We wspomnianej bazie stacjonują rumuńskie oraz sojusznicze myśliwce, które uczestniczą w misji Air Policing w regionie Morza Czarnego. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!