O ataku poinformowali także Huti. Rzecznik wojskowy organizacji oświadczył, że za cel wzięte zostały statki "Star Nasia" i "Morning Tide" pływające pod banderami odpowiednio Wysp Marshalla i Barbadosu. Huti zaatakowali statki USA. Jedna jednostka uszkodzona Uszkodzony został statek "Star Nasia" zarządzany przez Star Bulk Carrier. Firma ta oświadczyła, że załoga nie odniosła obrażeń i nie jest jasne, czy eksplozja była spowodowana miną morską, czy rakietą. Centralne dowództwo armii USA (CENTCOM) podało, że okręt amerykańskiej marynarki wojennej, działający w pobliżu "Star Nasia", zestrzelił jeden z pocisków Huti. Stwierdzono, że statek jest zdatny do żeglugi i płynie dalej w stronę miejsca przeznaczenia. Niezależnie brytyjska agencja ds. handlu morskiego (UKMTO) i brytyjska firma zajmująca się bezpieczeństwem morskim Ambrey jako pierwsze podały informacje o eksplozji w pobliżu statku handlowego u wybrzeży jemeńskiego portu Aden. Kolejne uszkodzenie statku. Wcześniejszym celem brytyjski handlowiec Do podobnej sytuacji doszło u wybrzeży Jemenu we wtorek nad ranem. Statek handlowy należący do brytyjskiego armatora został zaatakowany 57 mil morskich na zachód od portowego miasta Hodejda. O incydencie poinformowała brytyjska agencja Maritime Trade Operations (UKMTO). Statek nie został zniszczony, jednak jak podano w komunikacie, doznał niewielkich uszkodzeń. Pocisk wystrzelony w stronę maszyny przeleciał nad pokładem i uszkodził okna na moście kapitańskim. Załodze nic się nie stało. Chociaż w komunikacie nie wskazano, kto stoi za atakiem, prawdopodobnie spowodował go dron należący do rebeliantów Huti. W poniedziałek amerykańskie Centralne Dowództwo (CENTCOM) przekazało z kolei, że Stany Zjednoczone zaatakowały drony należące do Hutich. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!