Niemcy: Przeszukania aktywistów klimatycznych. "Rząd chce się im przyjrzeć"

Oprac.: Sebastian Przybył
Niemiecka policja przeszukała domy aktywistów klimatycznych z grupy "Letzte Generation" ("Ostatnie pokolnie" - przyp. red.). Jednym z zarzutów postawionych im przez prokuraturę jest "tworzenie organizacji przestępczej", czego powodem są m.in. ataki na rafinerię PCK w mieście Schwedt przy polskiej granicy, jakich członkowie grupy dopuszczają się od kwietnia.

Rafineria PCK w Schwedt podlega jurysdykcji prokuratury w Neuruppin w Brandenburgii, dlatego to tam prowadzone są dochodzenia - informuje portal rbb24. Według służb śledztwo prowadzone jest w sprawie jedenastu osób.
Aktywiści klimatyczni w Niemczech. "Rząd próbuje nas zastraszyć"
Według "Letzte Generation" przeszukania przeprowadzono nie tylko w Brandenburgii, lecz w co najmniej sześciu krajach związkowych - Bawarii, Badenii-Wirtembergii, Hesji, Dolnej Saksonii, Meklemburgii-Pomorzu Przednim i Saksonii.
Grupa zapowiedziała za pośrednictwem Twittera, że będzie kontynuowało działalność "bez zmian". "Letzte Generation" prowadzi kampanie na rzecz większej ochrony klimatu za pomocą prowokacyjnych akcji, w tym m.in. blokad dróg i lotnisk czy ataków na obrazy w muzeach.
W swoim wpisie w mediach społecznościowych grupa mówi o "próbie zastraszenia".