Obraźliwe wypowiedzi dotyczące m.in. Niemców Wschodnich, które Mathias Doepfner, szef koncernu Axel Springer, wysyłał swoim bliskim współpracownikom, zostały ujawnione w czwartek przez tygodnik "Zeit", wywołując falę oburzenia. Doepfner jako człowiek "arogancki i zagrażający demokracji" powinien ustąpić ze stanowiska - zaapelował Carsten Schneider (SPD), pełnomocnik rządu ds. Wschodu. Pełnomocnik rządu ds. Wschodu: To arogancja i pogarda dla demokracji "Zeit" ujawnił kilka cytatów z wewnętrznych e-maili Doepfnera, w których pisał, że Niemcy z terenu byłej NRD są "albo komunistami, albo faszystami". W 2019 roku napisał z błędami ortograficznymi - z małych liter - nazwę NRD i określenie Ossis (używane wobec Niemców ze wschodnich landów - przyp. red.): "ossis nigdy nie zostaną demokratami. Być może byłą nrd należy przekształcić w strefę rolniczo-produkcyjną ze standardową płacą". "Jego światopogląd na Niemców z NRD mógłby wywołać mój śmiech, gdyby nie to, jaką ma władzę" - skomentował Schneider w rbb24 Brandenburg. "To pokazuje, że nie ma on moralnej uczciwości, która jest konieczna do pełnienia ważnej roli szefa największej prywatnej grupy medialnej w Niemczech" - podkreślił Schneider. Zdaniem pełnomocnika ds. Wschodu, wypowiedzi Doepfnera są "formą arogancji, a także pogardy dla instytucji demokracji". "Pod tym względem stanowi on obciążenie nie tylko dla grupy medialnej, ale także dla społeczeństwa" - podkreślił Schneider, którego zdaniem ujawnione przez Doepfnera poglądy są "odrażające". Z tego powodu Doepfner jest "nie do utrzymania" na swoim stanowisku - podsumował polityk SPD. Schneider stwierdził na Twitterze, że "pogarda dla demokracji jest nie do przyjęcia". Polityk przypomniał, że twórca koncernu medialnego - Axel Springer zawsze opowiadał się za zjednoczonym krajem, więc "taka gafa byłaby dla niego nie do przyjęcia". Jak podkreśla "Sueddeutsche Zeitung", w Niemczech największe oburzenie wywołały obraźliwe komentarze dotyczące Niemców ze wschodnich landów. Doepfnera ostro skrytykowali między innymi premier Brandenburgii Dietmar Woidke (SPD), jego odpowiedniczka Manuela Schwesig (SPD) z Meklemburgii-Pomorza Przedniego oraz premier Turyngii Bodo Ramelow (Lewica). "Handelsblatt" podkreśla, że ujawnione maile "rysują obraz człowieka, który niezbyt szanuje byłą kanclerz Angelę Merkel, który z zadowoleniem przyjmuje zmiany klimatu, atakuje muzułmanów i gardzi Niemcami z NRD". Media: Prezes Axel Springer ingerował w wybory do Bundestagu Doepfner wysyłał też wiadomości do redaktora naczelnego największego niemieckiego tabloidu "Bild" o "wzmocnienie FDP przed wyborami federalnymi w 2021 roku" - dodaje "Handelsblatt". "Naszą ostatnią nadzieją jest FDP. Tylko wtedy, gdy stanie się bardzo silne - a tak może być - uniknie się zielono-czerwonej katastrofy (koalicji Zielonych i SPD - przyp. red.)" - pisał Doepfner, co zostało skomentowane jako próba ingerencji w kampanię wyborczą do Bundestagu. Doepfner od ponad 20 lat jest prezesem wydawnictwa Axel Springer oraz głównym udziałowcem grupy, która zarządza takimi tytułami medialnymi jak "Bild" i "Welt". Doepfner przeprosił za kontrowersyjne wypowiedzi, a jego oświadczenie zostało opublikowane w sobotę wieczorem na portalu "Bild" i w "Bild am Sonntag". "Przepraszam za to, że swoimi słowami uraziłem, zaniepokoiłem lub zraniłem wielu" - napisał, przyznając, że jego przeprosiny to skutek bezpośredniego apelu redaktor naczelnej "Bilda" Marion Horn.