Niemcy: Mężczyzna na spacerze z pytonem. "Chciał, by zaczerpnął powietrza"
Niemiecka policja otrzymała nietypowe zgłoszenie. Dzwoniący był mocno zaniepokojony. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, byli zdumieni. Zobaczyli skąpo ubranego mężczyznę z pytonem na szyi. Wyjaśnił mundurowym, że "chciał, by zwierzę odetchnęło świeżym powietrzem".

Nietypową interwencję miała policja z Bitburga w zachodnich Niemczech w niedzielę.
"Zaniepokojony dzwoniący zgłosił, że widzi mężczyznę spacerującego z wężem" - poinformowała stacja SWR.
"Gdy patrol dotarł na miejsce, policjanci byli zdumieni. Faktycznie spotkali skąpo odzianego mężczyznę, który przechadzał się z dużym wężem na szyi" - przekazali funkcjonariusze w komunikacie.
Niemcy. Z pytonem na spacerze. Chciał, by gad zaczerpnął powietrza
Kiedy policjanci zapytali, dlaczego wyszedł ze zwierzęciem, które powinno być trzymane w terrarium, mężczyzna odrzekł, że "chciał dać swojemu wężowi zaczerpnąć trochę świeżego powietrza przed drzwiami".
Policjanci ustalili, że niejadowity biało-żółty pyton nie stanowił zagrożenia.
"Interwencja została zakończona - także dla węża. Ponieważ mężczyzna nie naruszył żadnych praw ani przepisów, a zwierzę może być przetrzymywane bez specjalnego pozwolenia, nie musi obawiać się żadnych konsekwencji" - przekazali mundurowi.