Linie lotnicze w Australii poinformowały o trwających znaczących zakłóceniach w ruchu w sobotę rano. Przez trudne warunki pogodowe i niezwykle silne wiatry na lotnisku w Sydney poczyniono przygotowania do zamknięcia jednego z pasów startowych. Pasażerowie doświadczają masowych opóźnień i odwołań kolejnych połączeń. Chaos w ruchu lotniczym w Sydney. Powodem silne wiatry Sobota - pierwszy dzień wakacyjnej przerwy - to kolejny dzień niesprzyjającej pogody w Sydney. Już w piątek odwołanych zostało około 100 lotów, jeszcze więcej było opóźnień. Do godziny 9. rano w sobotę odwołano kolejnych 20 lotów. Sobotnie zakłócenia dotyczyć mają głównie lotów krajowych. Jak informował rzecznik lotniska w Sydney - organizacja rządowa Airservices Australia, która jest odpowiedzialna za kontrolę ruchu lotniczego przekazała wcześniej, że "operacje na jednym pasie startowym, spowodowane silnymi wiatrami, zostaną prawdopodobnie uruchomione późnym rankiem". - Z tego powodu niektóre loty są opóźnione i odwołane. Linie lotnicze nieustannie pracują nad tym, aby zabrać pasażerów i ruszyć w drogę - dodał. Zachęcił także do kontaktu z liniami lotniczymi właściwymi danym pasażerom w przypadku pytań. Jak zwrócono uwagę, niektóre przeloty nie mogły się odbyć ze względu na to, że zarówno personel, jak i samoloty nie były w stanie dotrzeć do miast poprzedniego dnia. Przez silne turbulencje potrzebna była pomoc lekarza Z powodu zarówno złej pogody, jak i ograniczeń wynikających z godzin pracy załogi linia lotnicza Quantas informowała o wielu spodziewanych opóźnieniach oraz odwołanych połączeniach w Sydney. Sugerowano, że pasażerowie zostaną zabrani w miejsce docelowe następnymi dostępnymi lotami. Jeszcze w piątek podczas lotu Hawaiian Airlines z Honolulu do Sydney po około pięciu godzinach podróży miały miejsce "nieoczekiwanie silne turbulencje". Jak przekazał "Guardian", konieczna była hospitalizacja czworga pasażerów i trojga stewardów, którzy wymagali opieki lekarza obecnego na pokładzie w porozumieniu z lekarzami na ziemi. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!