Nie odebrał telefonu od Kamali Harris. Amerykański gubernator tłumaczy

Oprac.: Marta Stępień
Gubernator Florydy Ron DeSantis odrzucił połączenie od Kamali Harris - donoszą amerykańskie media. Wiceprezydent chciała skontaktować się z urzędnikiem w sprawie huraganu Milton, który zbliża się do południowo-wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Ostatecznie do rozmowy nie doszło, bo zdaniem DeSantisa miała mieć ona "podłoże polityczne".

Gubernator Florydy Ron DeSantis odmówił rozmowy z Kamalą Harris w sprawie huraganu Milton - informuje ABC News, powołując się na źródło z otoczenia urzędnika.
DeSantis - jak twierdzi rozmówca stacji - nie odebrał telefonu od wiceprezydent, gdyż uznał, że ma on "podłoże polityczne".
USA: Gubernator Florydy nie odebrał telefonu od Kamali Harris
Zespół gubernatora informował również, że DeSantis przynajmniej od kilku dni nie kontaktował się z prezydentem Joe Bidenem, ani w związku z huraganem Helene, ani zbliżającym się do Florydy potężnym huraganem Milton.
- Jeśli prezydent albo wiceprezydent wyciągają rękę, by zaoferować pomoc swoim wyborcom, ludziom mieszkającym w danym stanie i chcą upewnić się, że na poziomie federalnym robione jest wszystko, co trzeba, to od DeSantisa zależy, czy chce nam odpowiedzieć, czy nie - mówiła w poniedziałek rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre.
Dodała, że mimo braku komunikacji między Waszyngtonem a władzami Florydy Biały Dom nadal współpracuje z przedstawicielami władz stanowych i lokalnych, by mieć pewność, że przed dotarciem żywiołu wszelkie właściwe działania zostaną podjęte.
Huragan Milton zbliża się do USA
Milton w poniedziałek osiągnął siłę huraganu najwyższej kategorii piątej, a władze Florydy apelują do mieszkańców o pilną ewakuację. - Czas zaczyna się bardzo, bardzo szybko kończyć - ostrzegał DeSantis.
Stanem wyjątkowym objętych jest ponad 50 hrabstw wzdłuż południowo-wschodniego wybrzeża USA, a w kilku z nich nakazano mieszkańcom obowiązkową ewakuację.
Zdaniem ekspertów przed dotarciem na ląd Milton osłabnie, lecz nadal będzie silnym huraganem kategorii trzeciej. Uderzenie żywiołu na Florydzie spodziewane jest późnym wieczorem w środę lub wczesnym rankiem w czwartek (czwartek rano lub po południu w Polsce).
Na skutek przejścia huraganu może dojść do powodzi, spodziewane są również silne sztormy.
Milton jest kolejnym huraganem, który uderzy we Florydę. W niemal całym stanie wiąż trwa sprzątanie po niedawnym przejściu huraganu Helene.
Zobacz również:
Źródło: ABC News
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!