Styczeń 2020 roku w Europie był o 3,1 stopnia Celsjusza cieplejszy niż wynosiła przeciętna temperatura w tym miesiącu w latach 1981-2010. Jego przeciętna temperatura okazała się o około 0,2 stopnia Celsjusza wyższa niż w rekordowym do tej pory styczniu 2007 roku. Poinformował o tym w środę 5 lutego program obserwacji Ziemi Copernicus, realizowany przez Unię Europejską we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną. "Nad dużą częścią Europy Północno-Wschodniej panowała szczególnie wysoka przeciętna temperatura. W niektórych regionach była ona aż o 6 stopni Celsjusza wyższa niż przeciętna temperatura w okresie 1981-2010, służącym jako punkt odniesienia" - stwierdza się dalej w ogłoszonym komunikacie. Średnia światowa temperatura tegorocznego stycznia przekroczyła bardzo nieznacznie, bo tylko o 0,03 stopnia Celsjusza, dotychczasową rekordową temperaturę w tym miesiącu, zmierzoną w styczniu 2016 roku. Program Copernicus Copernicus jest programem satelitarnego monitorowania Ziemi UE i Europejskiej Agencji Kosmicznej. Opiera się on na danych uzyskanych od satelitów meteorologicznych, ale także na pomiarach stacji naziemnych i informacjach zbieranych przez samoloty oraz statki. Podawane przez niego wyniki pomiarów i obserwacji mają za podstawę dane uzyskiwane od 1981 roku, które są najbardziej precyzyjne i wiarygodne. Rzecznik programu Copernicus oznajmił ponadto, że tegoroczny styczeń był prawdopodobnie najcieplejszy od końca XIX wieku. Ciepły początek lutego Wysokimi temperaturami w Europie rozpoczął się także luty. 27 stopni Celsjusza zanotowano w poniedziałek 3 lutego na Sardynii (takiej temperatury w lutym na tej włoskiej wyspie nigdy wcześniej nie rejestrowano). Wiosenna aura zawitała także do Rzymu. Również na południu Francji temperatura sięgnęła na początku tygodnia 27 stopni. Redakcja Polska Deutsche Welle