Masowe aresztowania migrantów w El Paso. Media: Tak miasto przygotowuje się na przyjazd Bidena
Tuż przed przyjazdem Joe Bidena do El Paso w Teksasie, w mieście rozpoczęto masowe aresztowania migrantów. Jak donosi amerykańska prasa, funkcjonariusze celni i straży granicznej, a także policja miejska, rozpoczęli aresztowania ludzi śpiących na ulicach, m.in. przed schroniskiem przy tamtejszym kościele katolickim i dworcem autobusowym. W oświadczeniu Służby Celnej i Ochrony Granic w El Paso przekazano, że aresztowania są odpowiedzią na migrantów unikających zatrzymania w rejonie El Paso.
"Liczba migrantów przybywających do El Paso osiągnęła rekordowy poziom aż 2500 osób dziennie w połowie grudnia, ale od tego czasu spadła" - przekazywali przedstawiciele patrolów granicznych.
Wtedy to ludzie zaczęli przybywać i zatrzymywać się m.in. w schronisku prowadzonym przez Sacred Heart Church. Niektórzy jednak zostali zawróceni z powodu przepełnienia i braku miejsc. "W związku z tym wielu dorosłych z dziećmi zmuszonych było spać na ulicach, nawet w momencie, gdy na tydzień przed świętami temperatura spadła poniżej zera. Od tego czasu miasto otworzyło więcej obiektów dla migrantów, choć wielu nadal śpi pod kościołem i przy dworcu autobusowym" - donosi NBC.
Jak przekazał jeden z funkcjonariuszy straży granicznej, aresztowani nie byli wcześniej zatrzymywani w momencie przekraczania granicy z Juarez w Meksyku. Zostali oni wówczas zabrani do centrum imigrantów w El Paso, gdzie spędzili noc, stamtąd niektórzy z nich byli odsyłani z powrotem do Meksyku.