Problem z zasilaniem dotyczy lotniska i wielu innych obiektów w okolicy. Według stacji Sky News zasilanie zostało już przywrócone, ale skutki awarii prawdopodobnie będą odczuwane przez resztę dnia, a pasażerowie przebywający już na lotnisku muszą liczyć się ze znacznymi opóźnieniami i możliwymi odwołaniami lotów. "Lotnisko w Manchesterze zostało dziś rano dotknięte poważną przerwą w dostawie prądu w tym rejonie. Spowodowało to rozległe zakłócenia i spodziewamy się, że znaczna liczba lotów, szczególnie z Terminali 1 i 2, zostanie opóźniona lub odwołana. Przepraszamy za wszelkie niedogodności i staramy się jak najszybciej przywrócić normalną obsługę" - poinformowały w komunikacie władze lotniska. Dodały, że pasażerowie podróżujący z tych terminali powinni skontaktować się z liniami lotniczymi w celu uzyskania aktualnych informacji przed przybyciem na lotnisko, a pasażerów odlatujących z terminalu 3, który działa, mogą czekać opóźnienia, ale powinni oni przybyć na lotnisko w normalnym trybie, chyba że ich przewoźnik zaleci inaczej. Awaria wpływa w mniejszym stopniu na przyloty do Manchesteru, lecz występują pewne opóźnienia podczas kontroli granicznej. Niedoszli pasażerowie samolotów mających startować z lotniska publikują w mediach społecznościowych nagrania, na których widać chaos, jaki panuje w terminalach. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!