Lammert ostro o greckich politykach: Ich ton jest pyszałkowaty

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert przyznaje w romowie z Deutsche Welle, że jest rozczarowany postawą greckich polityków. – Ich ton jest pyszałkowaty – mówi polityk.

Norbert Lammert i Angela Merkel
Norbert Lammert i Angela MerkelAFP

Lammert to jeden z liderów CDU i prawicy w Bundestagu, druga po Angeli Merkel osoba w niemieckim parlamencie. To, co mówi w rozmowie z dziennikarzem Deutsche Welle, pokazuje nie tylko jego własną opinię, ale i nastroje w tej frakcji, która de facto zadecyduje o Grexicie. Niemiecka prasa od dawna podkreśla, że posłowie CDU/CSU najpewniej nie dadzą tym razem zielonego światła kolejnej transzy pomocy, a zgoda Bundestagu jest konieczna, by pieniądze mogły popłynąć z Niemiec do Grecji.

Angela Merkel jest tego świadoma i trudno sobie wyobrazić, by zdecydowała się zaryzykować własną pozycję.

A ostatnie ruchy strony greckiej - "nie" w referendum, brak nawet zarysu propozycji reform czy deklaracji współpracy ze strony greckiego rządu - tylko jeszcze bardziej zniechęcają niemieckich posłów do płacenia na Grecję.

Już to, w jaki sposób prowadzone są rozmowy, wpływa na decyzję Bundestagu - ocenia Lammert. Przewodniczący niemieckiego parlamentu jest rozczarowany negocjacjami i sposobem ich prowadzenia. Przestrzega przed tym, by w końcowej fazie rozmów, w weekend, nie doprowadzić do "retorycznego wyścigu".

Lammert, podobnie jak wielu komentatorów niemieckiej prasy, spodziewał się też od Greków konkretnych propozycji reform. - Po znaczących zapowiedziach i oczekiwaniach greckiego rządu, który jeszcze przed paroma dniami jasno sprzeciwiał się programowi dalszej pomocy, oczekiwałbym przynajmniej jakichś własnych, konkretnych propozycji - zaznaczył.

Przypomniał też raz jeszcze: zarówno przed kolejną turą rozmów Bundestag musi być w nie zaangażowany i dać rządowi mandat do zawarcia ustaleń, jak i po osiągnięciu porozumienia musi zaaprobować plan pomocowy. - Bez zgody parlamentu minister finansów będzie musiał powiedzieć Radzie Europejskiej "nie" - podkreślił Lammert.

Jak zapowiedział, ws. Grecji zostanie zwołane jeszcze najpewniej specjalne posiedzenie Bundestagu.

Christoph Strack / Monika Margraf, Redakcja Polska Deutsche Welle

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na