"Wiaczesław Wołodin, przewodniczący Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej - niższej izby rosyjskiego parlamentu - powiadomił, że izba 'jednomyślnie' opowiedziała się za ratyfikacją umów w sprawie "'przyjęcia w skład Federacji Rosyjskiej' ukraińskich okupowanych terytoriów" - poinformował niezależny portal Meduza. W przypadku każdej z czterech podpisanych umów (z tzw. Doniecką Republiką Ludową, Ługańską Republiką Ludową oraz okupowanymi częściami obwodu zaporoskiego i chersońskiego) odbywało się oddzielne głosowanie. Rosja a aneksja terenów Ukrainy. Nowe fakty Jak podaje portal Meduza, wyniki każdego głosowania były różne, przy czym nie wyświetlono żadnego głosu "przeciw" i nikt nie wstrzymał się od głosu. Według niezależnych rosyjskich dziennikarzy na tablicy w Dumie wyświetlono, że w głosowaniach udział brało łącznie 408 deputowanych. To kluczowa liczba, ponieważ - co podkreśla serwis - "za przyłączeniem" poszczególnych terenów Ukrainy opowiedziało się kolejno: 413, 412, 409 i 411 deputowanych do Dumy Państwowej. Do sprawy miał odnieść się Wiaczesław Wołodin, który w rozmowie z prokremlowskimi mediami tłumaczył te rozbieżności "błędem technicznym".