Spór między Grecją a Wielką Brytanią toczy się wokół starożytnych rzeźb z Partenonu. Premierzy obu krajów mieli się spotkać w poniedziałek w Londynie, jednak Rishi Sunak odwołał rozmowy. W zamian zaproponował spotkanie z wicepremierem Wielkiej Brytanii. Grecja nie zgodziła się na proponowane rozwiązanie i we wtorek oskarżyła Wielką Brytanię o "brak szacunku". "Nie tylko wobec premiera, ale także kraju, który reprezentuje" - przekazał rzecznik greckiego rządu Pavlos Marinakis cytowany przez Cyprus Mail. Grecki premier "zirytowany" zachowaniem Rishi Suanaka Do sprawy odniósł się także sam grecki premier. "Wyrażam swoją irytację faktem, że brytyjski premier odwołał nasze zaplanowane spotkanie na kilka godzin przed jego planowanym terminem" - zacytował go The Guardian. "Powszechnie znane są poglądy Grecji na rzeźby Partenonu. Miałem nadzieję, że będę miał okazję omówić je z moim brytyjskim odpowiednikiem, a także porozmawiać o innych wyzwaniach międzynarodowych: Strefa Gazy, Ukraina, kryzys klimatyczny, migracja" - wymieniał. Mitsotakis po odwołanym spotkaniu powrócił do swojego kraju. Dodał, że dopóki nie spotka się z Sunakiem, nie będzie wypowiadał się na temat rzeźb. Konflikt o rzeźby z Partenonu. Sprawa ciągnie się od lat Konflikt między Grecją a Wielką Brytanią dotyczy rzeźb zabranych z Partenonu w XIX wieku. Ówczesny ambasador Anglii zadecydował o przewiezieniu ich do Londynu. Od tamtej pory można je oglądać w Brytyjskim Muzeum. Rzeźby są oryginalnym wyposażeniem świątyni ofiarowanej greckiej bogini Atenie ukończonej w 432 r. p.n.e.. Grecja wielokrotnie zwracała się o zwrot rzeźb. Jednak władze Wielkiej Brytanii, a także zarząd muzeum nie zgodził się na ich oddanie. W grudniu 2022 roku Grecja oświadczyła, że prowadzi rozmowy w sprawie repatriacji rzeźb do Aten. Dodała jednak, że porozumienie nie jest bliskie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!