Konduktor: Pilnujcie swoich bagaży. Pasażerowie oburzeni

Oprac.: Dawid Zdrojewski
Konduktor zaapelował do pasażerów pociągu, aby ci pilnowali swoich bagaży i uważali na "śródziemnomorskie typy", które "kłusują po Holandii". Składem jechało wówczas wiele osób o śródziemnomorskim wyglądzie lub pochodzeniu, w tym jeden z samorządowych polityków, który nagłośnił sprawę na Twitterze. Holenderska kolej odcięła się od rasistowskich komentarzy i przeprosiła za zaistniały incydent.

Do zdarzenia doszło we wtorek po godz. 18 w pociągu z Almere/Lelystad do Groningen. Podróżował nim m.in. polityk samorządowy Hicham Ismaili Alaoui, który nagłośnił sprawę na Twitterze.
"Czy może mi ktoś wyjaśnić, czy konduktorzy mają w zwyczaju ostrzegać pasażerów pociągu przed kieszonkowcami, stosując następujący komunikat: Są śródziemnomorskie typy, które niestety kłusują po naszym kraju" - zapytał.
"Jest to niepotrzebnie obraźliwe, wyrwane z kontekstu i wymaga wyjaśnienia. Było wielu pasażerów o śródziemnomorskim wyglądzie/pochodzeniu, na których po długim deszczowym dniu w pracy patrzono krzywym wzrokiem w drodze do domu" - dodał samorządowiec.
Holandia: Koleje przepraszają za rasistowski incydent
Na reakcję holenderskiej kolei (NS) nie trzeba było długo czekać.
"Jest to bardzo niewłaściwe zachowanie ze strony konduktora. Jesteśmy zszokowani doniesieniami na ten temat" - przekazał przewoźnik.
Jak dodano, koleje nie pochwalają żadnej formy rasizmu i wezwały konduktora na rozmowę. Sprawie nadano bieg.
"Ludzie czasami popełniają błędy i miejmy nadzieję, że wyciągną wnioski, które doprowadzą do jeszcze lepszej obsługi i bezpieczeństwa (...) Ten incydent jest nieproporcjonalny do ciężkiej pracy wielu pracowników na kolei i wokół niej. Mam nadzieję, że zaangażowani zastanowią się i zobaczą w tym preludium do jeszcze bardziej integracyjnego i bezpieczniejszego transportu publicznego" - napisał po wyjaśnieniach spółki Hicham Ismaili Alaoui.