W Europarlamencie w czwartek odbyło się posiedzenie komisji w sprawie podsłuchiwania oprogramowaniem Pegasus w Polsce. W posiedzeniu wziął udział mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek, były rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar i szefowa Amnesty International Polska Anna Błaszczak-Banasiak. Giertych: W Polsce dochodziło do podsłuchiwania opozycji Podczas przesłuchania Roman Giertych przyznał, że dochodziło do podsłuchiwań opozycji. - Praworządność blokuje autorytaryzm. Konflikt, który jest pomiędzy Komisją Europejską a rządem Polski, to konflikt o to, czy Polska jako kraj członkowski będzie państwem autorytarnym czy demokratycznym. Praworządność blokuje autorytaryzm, blokuje złodziejstwo, które w naszym kraju ma rozmiary niewyobrażalne, w którym partia rządząca uwłaszcza się na mieniu publicznym - mówił. - Różnica między Polską a Rosją jest istotna. My jeszcze zachowaliśmy praworządność w tym zakresie, że istnieją niezależne sądy, które w niektórych sprawach blokują możliwość rządowi jawnego prześladowania opozycji - powiedział Giertych. - Moją ojczyznę od autorytaryzmu takiego jaki jest w Rosji czy Białorusi, dzieli tylko grupa wolnych sędziów, którzy się nie poddają - mówił Roman Giertych. - Rozpocznie się rozliczenie tych, którzy okradli nasz kraj i wyjaśnienie sprawy Pegasusa - dodał. Jak ocenił, po wyborach w przyszłym roku "zmieni się kształt" Polski. - Nastąpi przywrócenie praworządności, także w tym zakresie, który teraz nie funkcjonuje, czyli w prokuraturze - dodał. Mecenas został zapytany przez europosła PiS Dominika Tarczyńskiego, dlaczego nie stanął przed, jak ocenia je Giertych, "wolnymi" sądami w Polsce. - Dziękuję za to pana pytanie, bo ta agresja, która w pańskich słowach pada, pokazuje, na czym polega problem. Jak już partia autorytarna dorwie się i uzyska władze, to organizuje masowe złodziejstwo, a później dzięki prokuraturze, kryje to złodziejstwo - mówił mecenas. Komisja śledcza PE ds. pegasusa W marcu 2022 Parlament Europejski powołał komisję śledczą, która ma zbadać używanie "oprogramowania szpiegowskiego Pegasus i podobnego" przez rządy państw Unii Europejskiej. Jej zadaniem jest także sprawdzenie, czy Pegasus był wykorzystywany do celów politycznych, mowa przede wszystkim o podsłuchiwaniu polityków, prawników i dziennikarzy. Delegacja europosłów z komisji 19 września pojawi się w Polsce.