Prezydent Rosji Władimir Putin podczas spotkania w Moskwie ze swoim partnerem z Białorusi Alaksandrem Łukaszenką poinformował o planowanych na początek 2022 r. białorusko-rosyjskich manewrach wojskowych. - Tak jak pan proponował, przeprowadzimy ćwiczenia. Wojskowi uzgodnią - w marcu albo lutym; nie wiem, kiedy zdecydują - oświadczył Putin. Wcześniej Łukaszenka poprosił Putina, by nie wstrzymywać współpracy w sferze wojskowej i w branży zbrojeniowej. - Zwróciłem się do pana, żebyśmy nie wstrzymywali naszych wspólnych ćwiczeń, żebyśmy kontynuowali tworzenie centrów szkolenia naszych chłopców, przede wszystkim na nowych modelach sprzętu wojskowego, które kupujemy w Rosji - oświadczył. Ćwiczenia w pobliżu polskiej granicy W listopadzie białoruskie i rosyjskie wojska powietrzno-desantowe wzięły udział w manewrach, zorganizowanych w pobliżu granicy z Polską. Jak podało rosyjskie ministerstwo obrony narodowej, ich celem było sprawdzenie gotowości wojsk sojuszniczych w związku ze "wzrostem działań wojskowych w pobliżu białoruskiej granicy". Według agencji Associated Press, zastępca ambasadora Federacji Rosyjskiej przy ONZ, Dmitrij Polianskij, przekazał, że ćwiczenia miły związek z rzekomą koncentracją wojsk przy granicy polsko-białoruskiej. Białoruskie Ministerstwo Obrony oskarżyło Polskę o "bezprecedensowe" zgrupowanie wojsk przy granicy i stwierdziło, że kontrola migracji nie usprawiedliwia nagromadzenia 15 tys. funkcjonariuszy i żołnierzy, wspieranych przez czołgi, siły powietrzne i inne środki obronne. Natomiast we wrześniu odbyły się na terytorium Białorusi i Rosji manewry strategiczne Zapad-2021 z udziałem do 200 tys. żołnierzy oraz 80 samolotów i śmigłowców. Zaangażowanych w nie było 760 jednostek sprzętu, w tym 290 czołgów i 15 okrętów.