Katastrofa w Rosji. Bombowiec runął na ziemię
Bombowiec Tu-22M3 rozbił się w obwodzie irkuckim - donosi w komunikacie Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej. Z oświadczenia cytowanego przez prokremlowską "Izwiestię" wynika, że załoga maszyna zdążyła się katapultować, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

"Samolot rozbił się na pustym terenie. Na ziemi nie ma żadnych zniszczeń" - oznajmił resort kierowany przez Andrija Biełousowa.
Katastrofa w Rosji. Rozbił się bombowiec
Według wstępnych doniesień przyczyną wypadku była awaria techniczna.
Kremlowska propaganda dodaje, że Tu-22M to naddźwiękowy bombowiec zdolny przenosić rakiety dalekiego zasięgu z funkcją zmiennej geometrii skrzydeł. Może latać z prędkością naddźwiękową 1,88 Macha i jest wyposażony w armatę 23 milimetry oraz zaawansowane rakiety powietrze-ziemia.
Maszyna była produkowana od początku lat. 70 do późnych 90 - w tym czasie wykonano niespełna 500 sztuk bobmowca. Jednym z powodów stworzenia "Backfire" (kryptonim Tu-22M) było potencjalne przeprowadzenie ataków międzykontynentalnych na cele w Stanach Zjednoczonych.
Bałtyk. Rosyjski Ił-20 przeleciał obok Rugii
"Izwiestia" w depeszy przypomina, że przed trzema tygodniami w obwodzie wołgogradzkim rozbił się myśliwiec Su-34 rosyjskich Wojskowych Sił Kosmicznych. Maszyna runęła na opuszczony teren, a sam lot miał odbywać się bez amunicji. Załoga - podobnie jak podczas czwartkowego wypadku - zdołała się katapultować.
Z kolei w ubiegłą sobotę niemieckie Luftwaffe informowało o groźnym incydencie nad Bałtykiem. Rosyjski Ił-20 poruszał się w przestrzeni powietrznej w pobliżu wyspy Rugii "bez planu lotu lub kontaktu z cywilną kontrolą ruchu lotniczego".
Źródło: Reuters, Izwiestia
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!