Do zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie w Karlsruhe. Nieznany sprawca wziął zakładników w jednej z aptek w centrum miasta. Siły policyjne odgrodziły teren wokół niej. "Poproszono o zamknięcie wszystkich okolicznych sklepów. Cała ulica jest zablokowana" - powiedział portalowi dziennika "Bild" naoczny świadek. Wokół apteki dostrzec można było wiele samochodów służb. Po godzinie 21 Reuters podał, że mundurowi szturmem wtargnęli do środka. Słychać było eksplozje. W wyniku działań funkcjonariuszy zatrzymano sprawcę. Nie ma informacji o poszkodowanych. Trwa przeszukiwanie budynku. Sprawca chce okupu "Stuttgarter Zeitung" podał wcześniej, że przestępca żąda milionowego okupu. Miała być to jedna uzbrojona osoba, która więziła dwoje zakładników. Mieszkańcy twierdzą, że słyszeli strzały. Zakładnicy w aptece w Karlsruhe. Odwołano wydarzenia w okolicy Specjaliści grupy negocjacyjnej, przeszkoleni do prowadzenia rozmów w takich sytuacjach, mieli kontakt z porywaczem. Funkcjonariusze utworzyli awaryjne schronienie w szkole Nebenius dla mieszkańców, którzy nie mogli wrócić do domu z powodu blokady. Odwołano wydarzenia odbywające się w okolicy. Transmisja na TikToku Portal dziennik "Tagesspiegel" poinformował, że "operacja policyjna była transmitowana na żywo przez użytkownika TikToka. Transmisję, na której pokazano również pozycję policyjnych sił specjalnych z karabinami maszynowymi obejrzało na żywo ponad 6000 użytkowników". Nie jest już dostępna. Transmitowanie na żywo zakrojonej na szeroką skalę operacji policyjnej podczas kryzysu związanego z wzięciem zakładników może mieć groźne konsekwencje dla życia ich oraz funkcjonariuszy - podkreślono.