W piątek kanadyjski parlament przyjął ustawę zakazującą terapii konwersyjnych, czyli zabiegów, reklamujących się tym, że są w stanie zmienić orientację lub tożsamość seksualną danej osoby. W środę ustawa otrzymała Królewską Zgodę, co oznacza, że jest teraz obowiązującym prawem. Projekt ustawy czyni "dostarczanie, promowanie lub reklamowanie terapii konwersyjnej" przestępstwem kryminalnym. Przestępstwem będzie również czerpanie zysków z prowadzenia terapii konwersyjnej. Ponadto, ustawa określa, że opiekun bądź rodzic nie może wywieźć dziecka za granicę z zamiarem poddania go terapii konwersyjnej poza Kanadą. Premier Kanady: terapia konwersyjna to nikczemna i poniżająca praktyka "To już oficjalne: ustawa zakazująca nikczemnej i poniżającej praktyki terapii konwersyjnej otrzymała Królewską Zgodę - co oznacza, że jest teraz prawem. Kanadyjczycy LGBTQ2, zawsze będziemy stać w obronie was i waszych praw" - napisał na Twitterze premier Kanady Justin Trudeau."LGBTQ2" to akronim używany przez kanadyjski rząd. "2" odnosi się do Two-Spirit, czyli "kulturowo specyficznej tożsamości używanej przez niektórych rdzennych mieszkańców, aby wskazać osobę, której tożsamość płciowa, tożsamość duchowa i/lub orientacja seksualna obejmuje zarówno męskie, jak i żeńskie duchy" - podaje rządowy słownik terminologii. W 2016 roku zakaz terapii konwersyjnej wprowadziła katolicka Malta. W 2020 r. parlament Niemiec zatwierdził zakaz terapii konwersyjnej dla nieletnich, a także dla dorosłych, którzy zostali zmuszeni, zastraszeni lub oszukani, aby poddać się kontrowersyjnej terapii. W USA 20 stanów i ponad 100 gmin zakazało tej praktyki. Terapie konwersyjne są zakazane również w Ekwadorze i Brazylii. Terapie konwersyjne opierają się na założeniu, że orientację seksualną można zmienić lub "wyleczyć". Polega ona na tym, że "pacjent" poddawany jest "negatywnemu, bolesnemu lub w inny sposób niepokojącemu odczuciu" - w tym wstrząsom elektrycznym - w celu wywołania negatywnego skojarzenia z seksualnością. W 2016 roku Parlament Europejski przyjął raport, w którym m.in. zaleca się państwom Unii Europejskiej zaniechanie stosowania terapii konwersyjnej.Niedawny raport ONZ wykazał, że praktyki terapii konwersyjnej są stosowane w co najmniej 68 krajach. Chociaż nie brakuje głosów, że niektóre wersje praktyk konwersji są nadal obecne we wszystkich krajach, w tym w Polsce.