Izrael: Na Sderot znów spadły pociski
Na izraelskie miasto Sderot, graniczące ze Strefą Gazy, znów spadły w poniedziałek pociski rakietowe. Według izraelskiego pogotowia ratunkowego, jedna osoba zginęła. To pierwsza w Izraelu od sześciu miesięcy ofiara śmiertelna palestyńskich pocisków rakietowych.
Izraelska minister spraw zagranicznych Cipi Liwni rozmawiała w tego dnia w Sderocie z szefem dyplomacji Unii Europejskiej Javierem Solaną. Ostrzał nastąpił wkrótce po tym, gdy spotkanie się zakończyło. Liwni i Solana nie odnieśli żadnych obrażeń.
Według izraelskiej telewizji Channel 10, na Sderot spadło pięć pocisków rakietowych. Jeden z nich trafił w samochód. Pojazd stanął w płomieniach, trzy znajdujące się w nim osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko. Wkrótce potem podano, że ciężko ranna kobieta zmarła w drodze do szpitala.
W sumie radykalni Palestyńczycy ostrzelali w poniedziałek terytorium Izraela ze Strefy Gazy co najmniej 13 pociskami rakietowymi. Sderot jest ostrzeliwany regularnie.
INTERIA.PL/PAP