Do eksplozji doszło w poniedziałek w indyjskim stanie Chhattisgarh, gdy w domu nowożeńców włączone zostało kino domowe podarowane przez 33-latka. Nikt nie wiedział, że zostało wypełnione materiałami wybuchowymi. Na skutek zdarzenia zmarł 30-letni Hemendra Merawi i jego starszy brat Rajkumar. Podczas wybuchu rannych zostało także czworo członków rodziny, w tym 18-miesięczne dziecko. Wszyscy ranni zostali zabrani do szpitala. Eksplozja była na tyle silna, że zniszczyła dach i ściany domu. Indie: 33-latek chciał się zemścić na byłej dziewczynie Jak się okazało, to 33-letni Sarju Markam przekazał swojej byłej dziewczynie zestaw kina domowego, w którym ukrył materiały wybuchowe. Według policji, Markam nie mógł pogodzić się z tym, że 29-latka wybrała innego mężczyznę. Sarju Markam został aresztowany we wtorek. Według informacji przekazanych przez policję, Markam miał już żonę, z którą wychowuje dwóch synów. Jak przekazano, na początku związku z 29-latką okłamał ją, gdy nie powiedział, że jest żonaty. Gdy nowa partnerka dowiedziała się o żonie, zdecydowała się z nim rozstać. Mężczyzna w ramach zemsty zamieścił dwa kilogramy materiałów wybuchowych w prezencie. "Oskarżony powiedział policji, że podłożył materiał wybuchowy w kinie domowym i podarował go nowożeńcom, aby ich zabić" - podała policja w oświadczeniu. 33-latek jeszcze przez wybuchem miał grozić mężowi byłej partnerki. Między mężczyznami doszło także do kłótni.