Określane w anglojęzycznej prasie jako "obozy zdrowia" ośrodki w Indiach oferują kobietom z biednych rodzin darmowe zabiegi podwiązania jajowodów. Jak jednak twierdzą mieszkańcy stanu Chhattisgarh, pracownicy administracji rządowej w rzeczywistości zmuszali kobiety do sterylizacji. "Wmawiano im, że nic im się nie stanie. Przekonywano, że to drobny zabieg. Pędzono je do ośrodka jak bydło" - komentuje w rozmowie z gazetą "Indian Express" członek rodziny zmarłej. W wyniku źle przeprowadzonych operacji, 13 kobiet zmarło, 20 dalszych jest w stanie ciężki, a w szpitalu wciąż przebywa kolejne 60 kobiet. Sytuacja jest na tyle poważna, że do Chhattisgarh na pomoc skierowano grupę lekarzy ze stolicy kraju New Delhi. Natomiast lekarz odpowiedzialny za przeprowadzenie operacji został zawieszony w prawach wykonywania zawodu. Medykowi pomagał zaledwie jeden asystent. "Mieliśmy do czynienia z przypadkiem poważnego zaniedbania. To wielkie nieszczęście" - skomentował premier stanu Raman Singh. Jak donosi "Indian Express", przed kobiety operacją podwiązania jajowodów nie zostały należycie przebadane. Jedna z kobiet poddała się operacja w zaledwie kilka dni po urodzeniu dziecka. Inne chorowały na astmę, anemię czy cukrzycę, co wykluczało przeprowadzenie zabiegu. Bliskim zmarłych zaoferowano odszkodowanie w wysokości około 6,6 tysięcy dolarów. Chhattisgarh leży w środkowych Indiach. To jeden z najbiedniejszych stanów kraju.