O sprawie niebezpiecznego zdarzenia w USA informuje "New York Post". USA. Dziecko wypadło z auta. Wszystko się nagrało Jak czytamy, w stanie Iowa we wtorek 3 stycznia około południa z pędzącego samochodu wypadło dziecko. Z ustaleń mediów wynika, że z nieznanych przyczyn chłopiec postanowił opuścić samochód, który poruszał się po autostradzie. W czwartek 5 stycznia do sieci trafiło nagranie z tego zdarzenia. Czytaj też: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-usa-makabryczny-wypadek-ferrari-rozpadlo-sie-na-pol,nId,6480805" target="_blank" rel="noreferrer noopener">USA: Makabryczny wypadek. "Ferrari rozpadło się na pół"</a> Widać na nim, jak z auta na jezdnię wypada dziecko. Za samochodem poruszały się także inne pojazdy. Na nagraniu uchwycono, jak kierowca jednego z aut opuszcza pojazd i biegnie do chłopca. Na szczęście odległość między samochodami była na tyle duża, że żaden z kierowców nie najechał na dziecko. Jak informują lokalne służby, pasażer, który wypadł z auta, trafił do szpitala na leczenie. Stwierdzono u niego "lekkie obrażenia".